FLESZ - Koniec nauki hybrydowej. Dzieci wracają do szkół
Mieszkańcy oburzeni planowaną wycinką na terenie fortu Batowice
Mieszkańcy są przerażeni skalą planowanej wycinki.
- Chcą wyciąć na raz ponad 100 drzew! W dodatku w zamian nasadzane mają być półmetrowe krzaki - to szok. Niestety, trudno nie odnieść wrażenia, że przez lata nie dbano należycie o drzewa na terenie fortu Batowice. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że tak wiele z nich z powodu złego stanu musi zostać wyciętych? - zastanawia się Małgorzata Szczygieł, jedna z mieszkanek, która liczy, że może jeszcze część zadrzewienia uda się uratować.
Przypomina sobie, że w minionych latach podobne zakusy były już blokowane przez mieszkańców. - Może i tym razem się uda. To są nasze zielone płuca, ale przede wszystkim miejsce życia wielu dzikich zwierząt - podkreśla pani Małgorzata.
Kraków. Fort "Łapianka" studnią bez dna? Miasto pompuje mili...
Teren zabytkowego Fortu Batowice porośnięty jest starodrzewem. Wielki park chętnie odwiedzają okoliczni mieszkańcy. O rosnących tam drzewach już raz było głośno, wówczas przeprowadzono tam inwentaryzację w wyniku której wskazano do usunięcia 412 drzew i 283 krzewy (z tego do wycinki natychmiastowej 241 drzew i 208 krzewów).
- Zieleń wokół fortu przez bardzo długi czas w ogóle nie była pielęgnowana. Efekt jest taki, że wiele drzew jest starych, chorych, obumierających albo już uschłych. Stwarzają one zagrożenie dla spacerujących po okolicy ludzi, więc trzeba je wyciąć - mówili wtedy przedstawiciele miasta.
Obecne obawy mieszkańców potwierdzają dokumenty. Okazuje się, że miejski konserwator zabytków Jerzy Zbiegień wydał zezwolenie na wycinkę łącznie 114 drzew, w tym jesionów oraz wiązów. Termin ich usunięcia wyznaczono do końca listopada 2022 roku. Przewidziano nasadzenia zamienne w postaci krzewów wzdłuż fosy.
- Posadzone krzewy muszą posiadać co najmniej 3 równorzędne pędy i wysokość minimalną 50 cm - zalecił konserwator. Tymczasem niektóre z przeznaczonych do wycinki drzew mają nawet ponad 300 cm w obwodzie. - To naprawdę duże okazy - podkreślają krakowianie.
Co dalej z Muzeum w „Łapiance”? Zobacz, jak wyglądają wnętrz...
Konieczność wycinki obecnie rosnących drzew na terenie fortu konserwator uzasadnił ich złym stanem fitosanitarnym - niektóre rośliny są obumarłe. - Pozostałe ze względu na układ pnia lub lokalizację w rejonie gzymsów Fortu, stwarzają zagrożenie wykrotem lub rozłamaniem. Należy również dodać, że pozostawienie zieleni bez ingerencji doprowadziłoby nie tylko do dalszej degradacji cennego zabytku i przekreśliło możliwość jego restauracji, ale także stanowiłoby zagrożenie dla spacerowiczów - czytamy w dokumentach.
Miejskich urzędników zapytaliśmy o zarzuty mieszkańców, którzy twierdzą, że nikt o drzewa nie dbał, dlatego są w złym stanie i trzeba je wyciąć. Czy tak faktycznie było? Czekamy na odpowiedzi ze strony magistratu.
- Krakowskie absurdy budowlane. Deweloper płakał, jak to wymyślał
- Najdroższe psy. Oto rasy, za które trzeba zapłacić najwięcej
- Drewniane domki do kupienia w Małopolsce do 200 tys.
- Miss Małopolski. One walczą o sławę i koronę miss!
- Centrum Krakowa czeka rewolucja. Planują ulice, ogrody i park kolejowy z rowerostradą
- Termy z basenem na stadionie Wisły są już gotowe. Byliśmy w środku
