- Uwaga, uwaga! Przepraszam - donośny głos radnej gminnej Grażyny Skotnicznej rozlegał się na korytarzu Urzędu Gminy Jerzmanowice-Przeginia i w sali obrad. Zmierzając na sesję absolutoryjną pchała przed sobą taczki. Jak nam relacjonują anonimowi świadkowie, radna chciała, żeby wszyscy zobaczyli nowiutkie taczki, więc głośno zwracała uwagę na pojazd, który prowadziła.
Przejechała przez całą salę obrad, prezentując taczki zebranym: radnym, sołtysom urzędnikom. Zatrzymała się przed wójtem. - Panie wójcie, proszę siadać to pana wywiozę - zwróciła się do wójta Adama Piaśnika. Radni i sołtysi z trudem zachowywali powagę, jeden przez drugiego wyciągali telefony komórkowe i robili zdjęcia, żeby utrwalić widowisko.
- Te taczki, funkiel nówka, to prezent od radnych dla wójta za jego działalność, za brak współpracy, za to, że oczernia radnych, mówi mieszkańcom, że to rada nie daje pieniędzy na konkretne przedsięwzięcia - mówi Grażyna Skotniczna. - Wraz z taczkami miałam dla wójta bukiet chwastów: oset, lebioda, pokrzywa i inne zielsko. To symbol zachwaszczenia gminy. Położyłam to przed wójtem na sesji - mówi radna.
Co do współpracy wójt jest innego zdania. - Współpraca z radą była, jest i będzie - mówi krótko Adam Piaśnik, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia. Przygotowanego prezentu - taczek - nie chce komentować. - Nie dostałem żadnego prezentu, nie odebrałem niczego - mówi.
W tej kadencji Adam Piaśnik, wójt gminy Jerzmanwoice-Przeginia nie otrzymał absolutorium ani jeden raz. Tak też samo było na ostatniej sesji, wójt absolutorium nie dostał. Podczas obrad obecnych było 11 z 15-osobowego składu Rady Gminy Jerzmanowice-Przeginia. Czterech z nich głosowało za udzieleniem absolutorium, dwóch było przeciw, czterech wstrzymało się i jedna radna nie brała udziału w głosowaniu.
Natomiast Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie oceniła sprawozdania z wykonania budżetu.
- RIO sprawdza budżet pod względem rachunkowym, a radni ocenili całość działań wójta. Od dawna nie ma współpracy z wójtem. Są oczerniania radnych, pomówienia, dogadywania. Coraz mniej osób z rady popiera wójta. Nawet, ci którzy na początku kadencji z nim współpracowali teraz odwrócili się od niego. Na początku w koalicji miał siedem osób, teraz głosowanie nad absolutorium pokazało, że tylko cztery osoby go poparły - mówi Robert Bąbka, przewodniczący Rady Gminy Jerzmanowice-Przeginia.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków
