Jest również członkiem Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Urodził się w Podgórzu, przy ulicy Smolki. Tam mieszkał z rodzicami. Przeżył krakowskie getto i obóz w Płaszowie. Potem ukrywał się z rodziną w lesie. Chciał być muzykiem, najlepiej takim grającym do tańca, ale został prezesem Żydowskiej Gminy Wyznaniowej.
Tadeusz Jakubowicz objął to stanowisko w latach 80., gdy zmarł jego kuzyn Czesław, który przyuczał go do pracy na rzecz współwyznawców. Wcześniej tę funkcję pełnił jego ojciec Maciej Jakubowicz, z którym pan Tadeusz chodził do synagogi Tempel na ul. Miodowej.
Teraz otrzymał tytuł „Człowieka Roku” za integrowanie środowiska oraz otwarcie na dialog społeczny i religijny. Docenione zostały również jego działania na rzecz podtrzymywania tradycji krakowskiego Kazimierza, troska o odnowę zabytków kultury żydowskiej i miejsc pamięci.
Cały czas stara się wprowadzać życie do małopolskich synagog poprzez organizowanie w nich różnych wydarzeń kulturalnych. Ponadto mocno zaangażował się w ratowanie świątyni w Dąbrowie Tarnowskiej.
- Tu mają być wykłady, dyskusje, koncerty, spotkania z ciekawymi ludźmi. Chodzi o to, by to miejsce żyło, a nie było pod kluczem - mówił podczas otwarcia odnowionej synagogi. Wpadł na pomysł organizacji „[email protected] nocą”. Dzięki temu projektowi co roku, na jedną noc, siedem synagog na krakowskim Kazimierzu zostaje otwartych dla zwiedzających. Podczas wydarzenia mieszkańcy Krakowa i przyjezdni dowiadują się co dzieje na co dzień w świątyniach. W udzielanych mediom wywiadach często podkreśla, że nie ma drugiego takiego miejsca na świecie jak Kraków.