Stracili syna, pomogą chorej dziewczynce
Niezwykłe złote gody Heleny i Jana Kuligów. Jubilaci okazali wielkie serce małej Wiktorii, chorej na wrodzoną łamliwość kości
"Upadła na kolana. Krzyczała: Ja panu syna zabiłam!"
O życiu bez ukochanego syna, zostawianiu dla niego zawsze talerza przy wigilijnym stole i pustce, której niczym nie można zapełnić, opowiada Jan Kulig, ojciec...