Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica skarbowa oplotła mieszkanie z oświadczenia radnej

Halina Gajda
fot. Halina Gajda
Wciąż nie wiadomo, czy oświadczeniami Alicji Nowak rzeczywiście zajmie się prokurator. Sprawę mają prawo zgłosić co najmniej trzy instytucje, w tym skarbówka i przewodniczący RM.

Nieco ponad siedemdziesiąt metrów kwadratowych powierzchni mieszkaniowej od kilku tygodni burzy krew grupy mieszkańców miasta, radnych i urzędników. Chodzi rzecz jasna o mieszkanie spółdzielcze z oświadczeń majątkowych radnej Alicji Nowak. Jak przez głuchy telefon, od ucha do ucha szeptane pytanie: czy sprawą zajmie się prokurator? Skaże ją?

Sprawa ma źródło kilka lat temu. Dokładnie w 2010 roku, kiedy to radna w oświadczeniu majątkowym na koniec kadencji nie wykazała mieszkania, w którym de facto mieszkała. Lokal pojawia się natomiast we wcześniejszych oświadczeniach, z informacją, że jest to mieszkanie spółdzielcze lokatorskie. W oświadczeniu za 2011 rok, mieszkanie wprawdzie jest w oświadczeniu, ale bez podawania powierzchni za to z adnotacją o spółdzielczej formie własności. W kolejnym oświadczeniu, za 2012 rok mieszkania nie ma w ogóle. Pojawia się dopiero w 2013 roku, już jako własnościowe.

Kłopot w tym, że radni są zobowiązani do podawania poszczególnych składników swojego majątku. Skąd więc takie oświadczenia - zapytaliśmy główną zainteresowaną. Nie chciała jednak komentować sprawy, zanim ta nie zostanie ostatecznie wyjaśniona i zamknięta.
- Wtedy wrócimy do tematu - zapowiedziała Alicja Nowak.

Wiemy, że sprawą zajął się Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie. Urząd ten z mocy prawa zajmuje się kontrolą oświadczeń majątkowych. By nie opierać się o miejskie plotki - zapytaliśmy więc u źródła, jakie wnioski wyciągnął. - Informacje te objęte są tajemnicą skarbową - poinformował nas Wojciech Prawdzic-Lewandowski, naczelnik Wydziału Kontroli Podatkowej Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie.

Rzecznik przytoczył stosowną podstawę prawną swojego stanowiska w tej sprawie.
W międzyczasie na języki został wzięty Krzysztof Wroński, przewodniczący Rady Miasta. Na nim bowiem spoczywa ustawowy obowiązek zgłoszenia sprawy do wyjaśnienia przez Temidę, jeśli jest podejrzenie, że mogło dojść do naruszenia przepisów przez radnego. Ten najpierw mówił o dylemacie moralnym - gdyby Alicja Nowak została skazana, mogłaby stracić nie tylko mandat radnej, ale i pracę. Poza tym Wroński ocenia, że choć radna prawo złamała, nie ma to znamion korupcji.

Jest jeszcze jedna sprawa - w minionej kadencji to właśnie na wniosek Alicji Nowak wojewoda wygasił mandat Krzysztofa Wrońskiego. Stało się to na finiszu kadencji. Dla Wrońskiego sprawa jest więc mocno niekomfortowa. Wniosek o zbadanie sprawy złożony do prokuratora może być bowiem potraktowany jako zemsta. - Nie ma potrzeby, żeby przewodniczący Rady Miasta wychodził przed kompetentne organy - urząd kontroli skarbowej - powiedział nam. Nadal czekamy więc na ostateczne wnioski.

Naszym zdaniem
Niechby się wreszcie ta prokuratura zajęła sprawą mieszkania Alicji Nowak. Na pewno będzie to z korzyścią dla wszystkich tematem zainteresowanych, również samej radnej. Bo inaczej ta sprawa nigdy się nie skończy, domysły będą gonić domysły, a plotka plotkę. Co więcej, słychać, że przy okazji dopuszczono się złamania tajemnicy skarbowej. Radni zamiast zająć się bieżącymi problemami - a tych jest przecież pod dostatkiem - roztrząsają kto, kiedy i jak powinien sprawę zgłosić organom ścigania. Jeśli Temida stwierdzi, że radna złamała prawo, powinna zostać ukarana. Sprawiedliwie. Nawet jeśli w konsekwencji miałaby stracić mandat i pracę. Niech wyrok wyda ten, kto jest do tego formalnie zobligowany, nam nic do tego.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska