Kobieta wyszła z domu 11 października. Rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję 23 października.
Początkowo poszukiwania kobiety nie przynosiły rezultatu. Wszystko zmieniło się po tym, jak w ubiegłym tygodniu policjanci znaleźli przy rowie melioracyjnym przepływającym przez miejscowość jej kurtkę i torebkę. Idąc dalej dotarli do przepustu pod drogą, z którego wystawał tylko but. Po sprawdzeniu okazało się, w środku znajduje się również ciało.
- Wstępnie przyjmujemy, że jest to poszukiwana 32-latka, ale zwłoki były już w zaawansowanym rozkładzie i potrzebne są szczegółowe badania, w tym DNA, aby stwierdzić na 100 procent, że to jest rzeczywiście ona. Nie wiadomo, w jaki sposób ofiara znalazła się w tym rowie - czy to był wypadek, czy skutek zabójstwa - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji.
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska