
Jednym z przełomowych momentów było wprowadzenie wjazdu pojazdom z silnikami spalinowymi na Rynek Główny.
Dokładnie 4 stycznia 1979 r. To wtedy ówczesna władza Krakowa wprowadziła całkowity zakaz wjazdu pojazdów spalinowych na płytę Rynku Głównego. Sprawą tą emocjonowali się zarówno sami mieszkańcy jak i dziennikarze, mimo że w tym czasie cały kraj skupiał się głównie na walce ze skutkami wyjątkowo ostrej zimy.
5 stycznia 1979 roku „Gazeta Południowa” (przez kilka lat tak nazywała się „Gazeta Krakowska”) poświęciła zmianom w centrum jeden z głównych tekstów na swojej pierwszej stronie. I samo to powinno świadczyć o randze wydarzenia.
Już tytuł artykułu „Rynek Główny bez spalin” wskazywał, jaki był podstawowy cel rewolucji.

Całkowity zakaz wjazdu na Rynek Główny był symboliczną klamrą dla wprowadzanych już od kilku lat mniejszych ograniczeń. Wystarczy przypomnieć, że jeszcze w międzywojniu na Rynek nie tylko wjeżdżały samochody, była nawet mała stacja benzynowa naprzeciw wylotu ul. Szewskiej. Rozwój motoryzacji, wzrastająca liczba pojazdów w centrum, skłoniły jednak już w 1927 roku krakowski magistrat do pierwszych prób ograniczania ruchu. 21 marca tegoż właśnie roku wprowadzono ruch jednokierunkowy na ulicach Floriańskiej, Sławkowskiej i Szewskiej.
Na zdjęciu z NAC: "Taksówki na postoju na Rynku Głównym w Krakowie. W głębi widoczne Sukiennice". Rok 1931

Zanim nastąpił jednak całkowity zakaz wjazdu dla aut na Rynek Główny, wprowadzano kolejne pośrednie rozwiązania. - W lipcu 1967 roku wprowadzono zakaz ruchu ciężkich pojazdów wokół Rynku, w tym również autobusów. Niestety, tylko do czasu. W lutym 1975 roku uruchomiono linie mikrobusowe (M1 - M6) obsługiwane pojazdami Nysa. Obok ul. św. Jana zorganizowano przystanek początkowy dla tych linii - wspominał nam Jacek Kołodziej, autor wielu książek o historii krakowskiego MPK.

Oczywiście Rynek Główny to nie jedyne, reprezentacyjne miejsce w Krakowie, gdzie samochody nie mogą już wjeżdżać (poza wyjątkowymi okolicznościami).
Dziś taki widok mógłby szokować, ale do 2007 roku na placu Szczepańskim funkcjonował parking. Znajdowało się na nim ok. 200 miejsc postojowych.