Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnawa. Po każdym większym deszczu zalewa drogę i ogródki [ZDJĘCIA, WIDEO]

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Mieszkańcy małej wsi Tarnawa (gmina Trzyciąż) po każdych większych deszczach są zalewani przez wodę. W kilku miejscach tworzą się duże rozlewiska. Woda nie nadąża odpływać z drogi i wlewa się nawet do ogródków. Drogowcy czyścili rowy, ale niewiele to dało.
Mieszkańcy małej wsi Tarnawa (gmina Trzyciąż) po każdych większych deszczach są zalewani przez wodę. W kilku miejscach tworzą się duże rozlewiska. Woda nie nadąża odpływać z drogi i wlewa się nawet do ogródków. Drogowcy czyścili rowy, ale niewiele to dało.
Mieszkańcy małej wsi Tarnawa (gmina Trzyciąż) po każdych większych deszczach są zalewani przez wodę. W kilku miejscach tworzą się duże rozlewiska. Woda nie nadąża odpływać z drogi i wlewa się nawet do ogródków. Drogowcy czyścili rowy, ale niewiele to dało.

Mieszkańcy Tarnawy uważają, że władze zapomniały o ich wsi. - Odkąd pamiętam, jest tu problem z wodą. A mieszkam tu 30 lat - zauważa Jadwiga Staropilna, której dom znajduje się akurat w miejscu, gdzie tworzy się jedno z największych rozlewisk. - Jakieś cztery lata temu woda wpłynęła nawet do naszego garażu. Było jej po łydki - dodaje kobieta.

Regularne podtopienia

- Po każdej ulewie, po każdym większym deszczu droga jest zalana. Woda wpływa też do naszego ogródka, zalewa kwiatki. Wszystko pływa - zauważa Lucjan Latos, który mieszka naprzeciko pani Jadwigi. - Tak było choćby po ostatnich ulewach - dodaje mieszkaniec.

- Woda utrzymuje się do godziny, potem znika, ale jest to dla nas bardzo uciążliwe - zwraca uwagę nasz rozmówca.

Takich miejsc jest we wsi kilka. - Mojej posesji co prawda nie zalewa, ale widzę, że niektórzy mieszkańcy są regularnie topieni - potwierdza Robert Cybulski z Tarnawy. - Część z nas nie mieszka tu na stałe, ale często przyjeżdżamy, spędzamy tu dużo czasu i chcielibyśmy żyć w spokoju - dodaje.

Po remoncie bez zmian

Władze gminy zdają sobie sprawę z problemu. Jest to związane między innymi z tym, że droga znajduje się niżej niż zabudowania.

- Przy intensywnych nawałnicach i opadach to jest wyjątkowo dokuczliwe, ale nie ma gdzie tej wody skierować - mówi Roman Żelazny, wójt gminy Trzyciąż. - Jedni mieszkańcy nie chcą, żeby im zalewało łąki, drudzy narzekają, że woda wylewa się na drogę. Każdy chce się pozby wody, a ona musi mieć przecież gdzieś swoje ujście. Ciężko znaleźć złoty środek - wyjaśnia wójt. Zapewnia jednak, że gmina o tym problemie pamięta. - Na wniosek mieszkańców, pracownicy Zarządu Drogowego rozpoczęli czyszczenie rowów - dodaje wójt.

Rzeczywiście prace były prowadzone w ubiegłym roku, ale mieszkańcy uważają, że to pieniądze wyrzucone w błoto. - Od maja do października dłubali w tych rowach. W listopadzie położyli „dywanik” asfaltowy na kilku metrach. Po co? Skoro nie ma porządnego odwodnienia? - pytają mieszkańcy. - Zrobili w ubiegłym roku przepust przez drogę, ale jest za mały. Rura już teraz jest do połowy niedrożna, więc nic dziwnego, że się zatyka - denerwuje się pan Lucjan.

Prace będą kontynuowane

Paweł Pacuń, dyrektor Zarządu Drogowego zwraca uwagę, że częściowo za niedrożne rowy odpowiedzialni są mieszkańcy, którzy wylewają do nich nieczystości z szamb. Mimo to zapewnia, że drogowcy regularnie czyszczą rowy i przepusty.

- W ubiegłym roku wykonywaliśmy prace typowo utrzymaniowe, własnymi siłami, stąd tyle to trwało - wyjaśnia Paweł Pacuń. - Mamy 370 km dróg, rowy są nie tylko w Tarnawie. Nie możemy działać tylko tam - mówi.

Jednocześnie uspokaja mieszkańców, że czyszczenie rowów i przepustów nie zostało jeszcze zakończone. - Będziemy kontynuować prace w sierpniu - mówi.

Pieniądze na „powodziówki”

Samorządowcy z Małopolski zachodniej odebrali promesy na odbudowę dróg, które zostały uszkodzone podczas obfitych opadów i powodzi. Łącznie do regionu przekazanych zostało nieco ponad 9 mln zł.

Najwięcej dostała gmina Wolbrom, bo aż 2 mln 770 tys. zł. Dzięki tej dotacji odbudowane zostaną drogi w Łobzowie, Kąpielach, Miechówce, Domaniewicach, Wierzchowisku, Sulisławicach i Jeżówce.

2 mln 300 tys. zł otrzymał powiat olkuski. Uda się za to wyremontować drogę powiatową w Niesułowicach oraz fragmenty tras: Troks - Olewin, Osiek - Zawada - Gorenice i Kąpiołki - Strzegowa.

Gmina Klucze dostała 260 tys. zł na remont ul. Górnej w Kluczach i ul. Świniuszka w Ryczówku. Gmina Trzyciąż i powiat chrzanowskinie dostała nic.

Szczawnica, Przehyba (11 km) Wielki Rogacz (17 km) Jaworki (26 km) Szlachtowa (28 km) Szczawnica (31,4 km) 31,4 km, 4 h, trasa - trudna

TOP 50 najlepszych miejsc na wyprawy rowerowe po Małopolsce....

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska