Dwie potężne ciężarówki utknęły wczoraj (7 sierpnia) na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i Słonecznej. Transport nie był w stanie zmieścić się pod sygnalizatorami świetlnymi. Zamieszanie trwało kilkadziesiąt minut.
Samochody przewoziły gigantycznych rozmiarów zbiorniki. Na skrzyżowaniu okazało się, że ładunek nie mieści się pod wiszącymi nad jezdnią sygnalizatorami.
Na miejscu interweniowali policjanci. Wspólnie z obsługą transportu zorganizowali objazd. Polegał on na wycofaniu obu ciężarówek do skrzyżowania z ulicą Długą. Następnie jezdnia alei prowadząca w kierunku autostrady została zamknięta, by właśnie nią - „pod prąd” - transport mógł dojechać do ul. Słonecznej i ominąć sygnalizatory.
- Z uwagi na naruszenie warunków dopuszczenia do ruchu takiego transportu przewoźnik został ukarany mandatem karnym – informują tarnowscy policjanci.
Wieksze utrudnienia powoduja niezsynchronizowane, "inteligentne" swiatla niz transport ponadnormatywny w srodku nocy. A swoja droga jakim cydem nie zmiescili sie pod sygnalizatorem, a zmiescili pod wiaduktem na Lwowskiej?
G
Gość
Irek masz rację nie będę pisał brzydko na naszą kochana policję zawsze są bohaterami ale nie mówi się o tym co z pi........ I jeszcze straż miejska po go oni wogole istnieją........
I
Irek
Rozwiązanie w wykonaniu Policji nazywam "pies ogrodnika". Chcieli być bardziej świeci niż Papież. Wycofywanie takiego transportu 300 m na wstecznym to skrajny debilizm w stosunku do tego że można było wezwać służby ZDiK i na 5 minut zdjąć sygnalizatory i puścić transport dalej. Można było potem dać przewoźnikowi mandat, owszem, ale kazać długim zestawom cofać i blokować jezdnię to debilizm. Proponuję za tą wspaniałą akcje nagrody Policjantom przyznać, w końcu rozwiązali bardzo poważny problem.... w sposób dziecka z przedszkola.