W Tarnowie nikt nie kwestionuje zasług byłego wojewody tarnowskiego. To w latach, gdy funkcję tę pełnił Wiesław Woda, udało się zdobyć rządowe pieniądze na budowę obwodnicy miasta, uruchomienie nowego szpitala oraz gmachu, w którym obecnie mieszczą się delegatury urzędu wojewódzkiego i marszałkowskiego.
Z inicjatywą uhonorowania tragicznie zmarłego posła ma zamiar wystąpić prezydent Ryszard Ścigała. - W tej chwili rozważanych jest kilka koncepcji nazwania imieniem Wiesława Wody któregoś z miejsc w Tarnowie - mówi Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta.
Szybsi byli harcerze z tarnowskiego hufca ZHP. Do komisji nazewnictwa ulic i placów rady miejskiej złożyli wniosek o uhonorowanie ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. - Marzy nam się skwer, plac albo ulica imienia druha Kaczorowskiego - mówi harcmistrz Maksym Pękosz i wylicza. - Ryszard Kaczorowski był instruktorem harcerskim, w czasie wojny tworzył w Białymstoku Szare Szeregi, walczył w Armii Andersa. Był też twórcą polskiego harcerstwa poza granicami kraju.
Komisja wniosek przyjęła, a nie wiadomo kiedy nazwisko Kaczorowskiego pojawi się na mapie miasta. - Wpisaliśmy tę propozycję do "banku patronów". Na razie nie mamy żadnej bezimiennej ulicy w mieście - mówi Ryszard Żądło, przewodniczący rady.
Harcerze zamierzają pomóc radnym znaleźć lokalizację. W przyszłym roku obchodzą 100-lecie tego ruchu w Tarnowie. Marzy im się sfinalizowanie inicjatywy przy jubileuszu.