Problemy kierowcy z Kazachstanu w Tarnowie
Do zdarzenia doszło we wtorek (22 lutego) w godzinach wieczornych. Kierowca ciężarówki chciał dostać się spod zakładów przetwórczych na ulicy Sadowej do urzędu celnego przy ulicy Przemysłowej.
- Wpisał adres w nawigację, a ta prawdopodobnie poprowadziła go najkrótszą trasą – przez ścisłe centrum miasta, do którego samochody ciężarowe nie mają wstępu. Skręcił w Nowy Świat, ale w pewnym momencie utknął na drodze, gdyż pojazd zahaczył o rosnące na poboczu drzewo – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Ponad 2-godzinna akcja na ul. Nowy Świat
Przejazd drogą został zablokowany na ponad dwie godziny. Wyrwane z korzeniami drzewo oparło się bowiem o naczepę i trzeba było je ściąć w taki sposób, aby nie spowodowało kolejnych szkód. Interweniujący na miejscu strażacy skorzystali m.in. z drabiny z koszem, by podciąć konary.
Akcje zabezpieczali również strażnicy miejscy oraz policjanci, którzy po tym, jak ciężarówka została już „uwolniona” dodatkowo pilotowali kierowcę z Kazachstanu na ulicę Przemysłową. Ten pobyt w Tarnowie zapamięta na długo również z powodu wystawionego mandatu. Za złamanie zakazów musi zapłacić 500 złotych kary.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Samochód zahaczył o klona rosnącego przy ul. Nowy Świat. Drzewo trzeba było ściąć, gdyż zostało wyrwane z korzeniami przez pojazd
