FLESZ - Posypały się mandaty. Czy też popełniasz ten błąd?
Mimo, że przebudowa ulicy Elektrycznej zakończyła się końcem minionego roku i od tego czasu kierowcy mieli do dyspozycji dwujezdniową drogę, obowiązywało tam ograniczenie do 30 km/h. Sypały się mandaty za prędkość, zdarzały się też przypadki utraty prawa jazdy za zbyt szybka jazdę.
Absurd był szeroko komentowany przez internautów. Nie było to jednak urzędnicze niedopatrzenie. Mijały tygodnie, a inwestycja wciąż nie była odebrana, więc ulica traktowana była jak plac budowy.
W środę (5 luty) przed południem ograniczenie prędkości do 30 km/h zniknęło i pojawiło się nowe oznakowanie.
Zgodnie z nimi po ulicy Elektrycznej można teraz jeździć z prędkością 50 km/h, a miejscami nawet 70 km/h. To efekt porozumienia z wykonawcą i biurem projektowym, dzięki czemu roboty, co do których były wątpliwości, zostały w końcu odebrane.
- Nie ma już żadnych przeciwwskazań by jeździć tamtędy szybciej – mówi Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie. Dodaje, że ostatnią formalnością będzie oficjalne przekazanie inwestycji do użytkowania, ale tym zajmie się już Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
