Czytaj także:
- Od trzech lat dofinansowanie wyraźnie się zmniejsza i obecnie wynosi już średnio tylko około 300 złotych na każdego zatrudnionego - mówi Stanisław Dychus, prezes Tarnospinu. - W lipcu zmniejszy się o kolejne pięć procent. W przeszłości dysponowaliśmy jeszcze rezerwą finansową, którą przeznaczaliśmy na rehabilitację osób niepełnosprawnych, które stanowią 92 procent załogi. Co gorsza, obecnie dofinansowanie opiera się na bazie najniższego wynagrodzenia sprzed trzech lat, mniejszego od aktualnego.
Prezes dodaje, że sytuację pogarsza fakt, że w celu ratowania firmy, w takim zakładzie jak Tarnospin, nie można swobodnie przeprowadzać restrukturyzacji, ponieważ zatrudnieni są członkami spółdzielni i zgodnie ze statutem nie mogą podlegać zwolnieniom. Ludzie odchodzą dopiero wtedy, gdy nabędą uprawnienia emerytalne.
- Obawiamy się o los zakładu i zatrudnionych w nim ludzi - podkreśla Dychus. - Zakład przed laty został wybudowany z funduszu osób niepełnosprawnych i nikt z nas nie chciałby, żeby kiedykolwiek stał się łakomym kąskiem, który po upadku ktoś będzie mógł kupić za "czapkę gruszek".
Założona ponad 60 lat temu Spółdzielnia Inwalidów Tarnospin zajmuje się produkcją konfekcji i tekturowych opakowań.
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zmniejsza dofinansowanie zatrudnienia osób z orzeczonym lekkim i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, które w przypadku zakładów pracy chronionych stanowią większość. Rząd tłumaczy, że w ostatnich latach znacznie wzrosło zatrudnienie niepełnosprawnych, rosną wydatki z tym związane, a jednocześnie zmniejszają się wpływy do PFRON.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!