Aglomeracja Tarnowska szansą dla nowego dworca autobusowego w Tarnowie
Z propozycją budowy regionalnego dworca autobusowego w Tarnowie wyszedł prezydent Roman Ciepiela już podczas organizacyjnego spotkania nowo zawiązanego stowarzyszenia Aglomeracja Tarnowska. Przystąpiły do niego Tarnów, Dąbrowa Tarnowska, powiat tarnowski i 15 podtarnowskich gmin.
- Wydaje się, że budowa dworca to projekt ponadlokalny, który idealnie wpisuje się w założenia Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych i z uzyskaniem na niego dofinansowania nie powinno być problemów - mówi Roman Ciepiela.
Pieniądze w ramach ZIT mogą być przeznaczone m.in. na rozwój zrównoważonego transportu w mieście i gminach ościennych. Jednym z jego elementów składowych mogłoby być wybudowanie dworca z prawdziwego zdarzenia, na którym mogłyby się zatrzymywać autobusy i busy dowożące mieszkańców podtarnowskich gmin do Tarnowa. Służyłby on również obsłudze komunikacji krajowej i międzynarodowej. Przewoźnicy, po tym jak dotychczasowy dworzec został wyłączony z użytkowania, zatrzymują się obecnie w dwóch różnych miejscach – na węźle przesiadkowym przy Kochanowskiego i na pętli obok parkingu piętrowego Park&Ride przy ul. Do Huty – po drugiej stronie torów kolejowych.
Przy parkingu P&R miasto posiada sporą działkę, która – jak twierdzi prezydent – nadaje się idealnie na na to, aby wybudować na niej nowy dworzec autobusowy. Jej atutem jest przede wszystkim lokalizacja w bezpośrednim sąsiedztwie dworca PKP, a wiadomo, że sporo osób przesiada się w Tarnowie właśnie na pociąg.
- Nie mam złudzeń co do tego, że temat reaktywacji dworca w dotychczasowym miejscu jest nierealny. To prywatny teren, a jego właściciel ma inne plany co do niego. Musimy szukać innej alternatywy, a działka obok Park&Ride wydaje się najlepszym rozwiązaniem – tłumaczy Roman Ciepiela.
Pomysłów będzie więcej. Potrzebny będzie kompromis
To na razie propozycja zgłoszona ustnie przez prezydenta podczas spotkania samorządowców, ale wiele wskazuje na to, że pójdzie za nią również formalny wniosek. Konkretne propozycje tego, jakie inwestycje mogłyby zostać zrealizowane w ramach Aglomeracji Tarnowskiej, członkowie stowarzyszenia mają przedstawić w sierpniu, podczas kolejnego spotkania.
- Dworzec jest oczywiście bardzo potrzebny i korzystaliby z niego na pewno również mieszkańcy naszej gminy, ale przypuszczam, że propozycji zadań, które mogłyby zostać zrealizowane przy udziale środków unijnych, będzie dużo, dużo więcej – komentuje Sławomir Wojtasik, zastępca wójta gminy Tarnów.
Obawia się, że może być kłopot z tym, aby wybrać te najważniejsze z punktu widzenia regionu, gdyż każdy będzie optował za własnymi. - Na pewno konieczne będzie wypracowanie kompromisu, które zadania zgłaszamy do ZIT, a które będą musiały poczekać. Wszystkich nie uda się zrealizować – dodaje Wojtasik.
