https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wicestarosta tarnowski, wójt gminy Szerzyny, notariusz i urzędnicy na ławie oskarżonych. Do sądu w Tarnowie wpłynął akt oskarżenia

Robert Gąsiorek
Sprawą afery z Szerzyn zajmie się teraz Sąd Okręgowy w Tarnowie.
Sprawą afery z Szerzyn zajmie się teraz Sąd Okręgowy w Tarnowie. archiwum
Do Sądu Okręgowego w Tarnowie trafił akt oskarżenia przeciwko obecnemu wicestaroście tarnowskiemu Romanowi Łucarzowi, wójtowi gminy Szerzyny Grzegorzowi Gotfrydowi i trójce innych osób podejrzanych w sprawie nieprawidłowości, jakie zdaniem prokuratury miały towarzyszyć przekazaniu nieruchomości gminie Szerzyny przez jednego z pensjonariuszy DPS z powiatu tarnowskiego.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie od dłuższego czasu prowadziła postępowanie w sprawie przekazania gminy Szerzyny nieruchomości, przez jednego z mieszkańców, który przebywał w domu pomocy społecznej na terenie powiatu tarnowskiego. Początkiem tego roku do sprawy zatrzymano ówczesnego starostę tarnowskiego Romana Łucarza, oraz dyrektorkę Powiatowego Centrum Pomocy Rodziny Annę G. Starosta decyzją sądu został umieszczony w tymczasowym areszcie, w którym spędził blisko miesiąc.

W międzyczasie zarzuty postawiono również wójtowi gminy Szerzyny Grzegorzowi Gotfrydowi, notariuszowi Wojciechowi W. oraz urzędnikowi z Szerzyn Stefanowi Sz.

Pięć osób oskarżonych w sprawie afery z Szerzyn

Wszyscy podejrzani wkrótce zasiądą na ławie oskarżonych. Do Sądu Okręgowego w Tarnowie wpłynął bowiem akt oskarżenia przygotowany przez śledczych.

- Zarzuty, które ogłoszono Grzegorzowi G., Romanowi Ł., Stefanowi Sz. i Wojciechowi W. dotyczą doprowadzenia pensjonariusza jednego z domów pomocy społecznej w powiecie tarnowskim do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z nieodpłatnym przejęciem przez Gminę Szerzyny na podstawie umowy darowizny, stanowiącej jego własność nieruchomości, wyzyskując przy tym jego niezdolność do należytego pojmowania przedsiębranego działania - przekazała naszej redakcji Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

Łucarz i Gotfryd są oskarżeni o przekroczenie swoich uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, Wojciech W. o niedopełnienie obowiązków, a Stefan Sz. o pomocnictwo w czynie zabronionym.

Anna G. jest natomiast o oskarżona o usiłowanie utrudniania prowadzonego postępowania. Według śledczych miała pomóc Romanowi Łucarzowi uniknąć odpowiedzialności karnej.

- Zażądała od dyrektor domu pomocy społecznej, w którym przebywał pokrzywdzony wydania będącej w posiadaniu placówki dokumentacji dotyczącej pokrzywdzonego, mającej istotne znaczenie w śledztwie, celem jej przekazania Romanowi Ł., aby ten mógł się z nią zapoznać w związku z wezwaniem do prokuratury w charakterze podejrzanego - informuje prokuratura z Krakowa.

Oskarżonym grożą surowe kary

Annie G. grozi do 5 lat więzienia, a zarzuty dla pozostałych oskarżonych są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzani nie przyznają się do winy.

- Trochę jestem zdziwiony aktem oskarżenia, bo myślałem, że postępowanie zostanie umorzone. Ale mimo wszystko śpię spokojnie, bo wierzę w sprawiedliwość sądu, a ja w całej mojej trzydziestoletniej pracy samorządowej nigdy nie działałem niezgodnie z prawem - podkreśla Roman Łucarz, były starosta tarnowski, a od niedawna wicestarosta powiatu tarnowskiego.

Powrót do szkół nie taki straszny, choć pogoda nie zachęca do nauki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska