https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podcięła szyję mężczyźnie w samym centrum Tarnowa. Małgorzata B. przed tarnowskim sądem odpowie za usiłowanie zabójstwa

Robert Gąsiorek
Małgorzacie B. za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywocie. Do zdarzenia doszło w lipcu 2024 roku przy ul. Krakowskiej w Tarnowie.
Małgorzacie B. za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywocie. Do zdarzenia doszło w lipcu 2024 roku przy ul. Krakowskiej w Tarnowie. archiwum
Do Sądu Okręgowego w Tarnowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Małgorzacie B., która w ubiegłym roku ciężko raniła rozbitym szkłem mężczyznę przy ul. Krakowskiej. Kobieta odpowie przed sądem za usiłowanie zabójstwa. Niedawno usłyszała także prawomocny wyrok za zranienie nożem innego mężczyzny.

Akt oskarżenia dotyczy zdarzenia, które miało miejsce 15 lipca 2024 roku. Późnym wieczorem na jednym z dziedzińców kamienicy przy ul. Krakowskiej Małgorzata B. piła alkohol razem ze swoim konkubentem. W pewnym momencie dołączył do nich Wojciech R.

Kobieta zaczęła mieć do niego pretensję, że nie przyniósł żadnego alkoholu. Sprzeczka między nimi przybrała dramatyczny obrót. Jak wynika z aktu oskarżenia, Małgorzata B. miała podejść do śmietnika, obok którego znajdował się szklany kinkiet. Następnie rozbiła go, zbliżyła się do mężczyzny, odchyliła mu jedną ręką głowę, a drugą podcięła szyję trzymanym w ręku szkłem.

Wojciech R. zaczął mocno krwawić. Konkubent kobiety polecił jej, aby szybko pobiegła do pobliskiego sklepu, żeby wezwać pomoc. 37-latka posłuchała partnera i dość szybko na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego.

Ranny znajdował się już w stanie wstrząsu krwotocznego, ale szybka i skuteczna akcja personelu medycznego sprawiła, że udało uratować się jego życie.

Opuściła areszt i zaatakowała w centrum Tarnowa

Policja zatrzymała Małgorzatę B. Była wtedy nietrzeźwa, miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, ataku na mężczyznę dokonała niedługo po tym jak tarnowski sąd uchylił jej areszt stosowany po tym, jak kilka miesięcy wcześniej ciężko raniła nożem innego mężczyznę.

Po kolejnym zdarzeniu sąd ponownie na wniosek prokuratury zastosował wobec niej środek izolacyjny w postaci aresztu.

Co ciekawe Wojciech R., który został zaatakowany przez kobietę w chwili zdarzenia, również był w przerwie odbywania kary więzienia za popełnione przestępstwa. Został on zwolniony z zakładu karnego z powodu złego stanu zdrowia. Po tym jak doszedł do siebie, po podcięciu szyi wrócił za więzienne mury.

W oczekiwaniu na proces w tarnowskim sądzie

W ostatnich dniach śledczy z tarnowskiej prokuratury zakończyli postępowanie w sprawie zdarzenia przy ul. Krakowskiej.

- W marcu wpłynął akta oskarżenia do Sądu Okręgowego w Tarnowie. Prokuratura Rejonowa oskarżyła Małgorzatę B. o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie ciężkiego uszczerbku w postaci choroby realnie zagrażającej życie - mówi Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Proces przeciwko 37-latce powinien ruszyć w najbliższych tygodniach. Tymczasem 12 marca Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał prawomocny wyrok w sprawie ranienia nożem przez Małgorzatę B. innego mężczyzny. Do zdarzenia doszło w połowie 2023 roku.

Kobieta została skazana za to na półtora roku więzienia. Natomiast za atak na Wojciecha R. grozi jej kara od 10 lat pozbawienia wolności do dożywocia.

POLECANE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska