https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Renata Knapik-Miazga z wizytą w urzędzie gminy Tarnów. Mieszkańcy są dumni z brązowego medalu ich krajanki na igrzyskach w Paryżu

Paweł Chwał
Renata Knapik-Miazga pochodzi z Koszyc Wielkich. We wtorek (20 sierpnia) przedstawiciele gminy podziękowali jej w imieniu mieszkańców za medal i godne reprezentowanie na arenach sportowych świata
Renata Knapik-Miazga pochodzi z Koszyc Wielkich. We wtorek (20 sierpnia) przedstawiciele gminy podziękowali jej w imieniu mieszkańców za medal i godne reprezentowanie na arenach sportowych świata Paweł Chwał
Renata Knapik-Miazga, czyli brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu w szermierce, odebrała gorące podziękowania od władz gminy Tarnów, z której pochodzi. Utytułowana zawodniczka to stypendystka gminy, w przeszłości przez wiele lat prowadziła między innymi zajęcia z szermierki dla dzieci i młodzieży.

Najpierw był czas dla rodziny, teraz pora na podziękowania

Spotkanie, które odbyło się we wtorek (20 sierpnia) w urzędzie gminy Tarnów miało miejsce dokładnie trzy tygodnie po wywalczeniu brązowego medalu przez naszą drużynę szpadzistek na IO w Paryżu.

- Proszę się nie obrazić, że spotykamy się dopiero dzisiaj, ale chcieliśmy Pani dać się nacieszyć tym medalem z najbliższymi, z rodziną, we własnym gronie – tłumaczył Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.

Renata Knapik-Miazga pochodzi z podtarnowskich Koszyc Wielkich. Z miejscowością i gminą Tarnów związana jest nie tylko przez więzy rodzinne. To stypendystka gminy, która przez osiem lat prowadziła w niej uczniowski klub sportowy, ucząc najmłodszych szermierki.

- Jesteśmy wszyscy bardzo dumni z medalu, który wywalczyła drużyna, którą Pani, jako doświadczona kapitan tak doskonale ogarnęła i poprowadziła na Igrzyskach. Ale to jednocześnie bardzo dobra okazja do tego, aby podziękować za to wszystko, co zrobiła Pani do tej pory i będzie – mam nadzieję – nadal robić w naszej gminie. Jest Pani jej wspaniałym ambasadorem – przekonywał wójt wręczając jej kwiaty i pamiątkowy obraz.

"Nie ma co rozpaczać, tylko trzeba iść do przodu"

Do podziękowań dołączyły się także dumne ze swojej krajanki inne mieszkanki Koszyc Wielkich – poseł Anna Pieczarka i Ewa Kubisztal, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tarnowskiego.

- To, co osiągnęłam zawdzięczam przede wszystkim moim rodzicom. To oni dali mi możliwość trenować szermierkę, najpierw w Pałacu Młodzieży w Tarnowie, a później w Krakowie. Pomagali mi w tym, abym docierała na treningi i zawozili na zawody, cały czas zachęcali i wspierali mnie. Bo na początku wcale nie było łatwo. Przegrywałam pojedynek za pojedynkiem. Na dodatek lekarz z powodu choroby zakazał mi uprawiać sport i musiałam zacząć trenować lewą ręką – opowiada Renata Knapik-Miazga.

I dodaje zaraz:

- W szermierce, jak w życiu, z wieloma sprawami trzeba sobie poradzić. Jak coś nie wyjdzie, podejmie się złą decyzję, to nie ma co rozpaczać i tego rozpamiętywać, tylko należy jak najszybciej się pozbierać i iść do przodu – przekonuje medalistka IO.

Renata Knapik-Miazga karierę zawodniczą łączy obecnie z pracą na uniwersytecie w Stanach Zjednocznych. Nie wyklucza jednak tego, że wróci do Polski, oraz że wystartuje w kolejnych Igrzyskach – za cztery lata w Los Angeles.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska