Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Okaleczone kundelki trafiły do tarnowskiego azylu. Miały obcięte uszy, a jeden był pozbawiony ogona. Sprawą zajmuje się policja

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Jedne z psów miał obcięte uszy i ogon
Jedne z psów miał obcięte uszy i ogon Azyl dla psów i kotów w Tarnowie
Funkcjonariusz policji i pracownicy tarnowskiego azylu interweniowali przy ul. Orkana w Tarnowie. Na jednej z posesji znajdowały się dwa okaleczono kundelki. Prawdopodobnie właścicielka obcięła jednemu z nich uszy i ogon, a drugiemu sam ogon, aby upodobnić je do amstaffów.

FLESZ - Polacy boją się biedy

Do interwencji doszło w sobotę 17 kwietnia. Do tarnowskiej policji dotarło wtedy zgłoszenie od mieszkańca, który podczas spaceru zobaczył okaleczone zwierzęta przy jednej z posesji na ul. Orkana.

Na miejsce udał się patrol policji, który potwierdził, że jeden z psów miał obcięte uszy i ogon, a drugi był pozbawiony samego ogona. Mundurowi zgłosili sprawę również do pracowników tarnowskiego azylu dla zwierząt.

Chciała upodobnić zwykłe kundelki, do amstaffa?

Okaleczone zwierzęta zostały zabrane przez pracowników schroniska. Według wstępnych informacji uzyskanych na miejscu, właścicielka czworonogów miała przyznać się do tego, że obcięła zwierzętom uszy i ogon, za pomocą żyletki. Przekonywała również, że zwierzęta są amstaffami.

- To są zwykłe, młode kundelki, nawet po ucięciu uszu i ogona nie przypominają psów tej rasy - podkreśla Adrian Starzyk, kierownik Azylu dla psów i kotów w Tarnowie.

Kobieta prawdopodobnie chciała właśnie upodobnić swoje psy do amstaffów dokonując tzw. kopiowania, które w Polsce jest zabronione.

- Jest to niezgodne z prawem, chyba że nie obcięcie uszu bądź ogona zagraża życiu psa w wyniku na przykład pogryzienia przez inne zwierzę lub wypadku. Natomiast w celu typowego kopiowania, aby pies upodobnił się lub przypominał psa danej rasy jest to zabronione - zaznacza Adrian Starzyk.

Tarnowska policja prowadzi postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzętami

Sprawą zajmują się policjanci z komisariatu Tarnów-Centrum. Wyjaśniają wszystkie okoliczności sprawy i weryfikują pozyskane informacje.

- Sprawa prowadzona jest w kierunku znęcania się nad zwierzętami - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP Tarnów.

Psy zostały umieszczone w tarnowskim azylu. Nie mogą być na razie przekazane do adopcji. W schronisku muszą pozostać do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez policję.

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 2 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska