https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Parking na ponad 300 aut już otwarty [WIDEO, ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Obok dworca PKP w Tarnowie otwarto parking na 340 aut. Dla tych, którzy dojeżdżają do pracy. Do 20 grudnia postój będzie tu darmowy. Potem pozostawienie samochodu kosztować będzie 5 zł.

Autor: Robert Gąsiorek

Na tą chwilę czekali przede wszystkim ci mieszkańcy Tarnowa i okolic, którzy dzień w dzień dojeżdżają do pracy m.in. w Krakowie. Od piątku swoje cztery kółka mogą zostawiać na parkingu Park&Ride i kontynuować podróż do stolicy Małopolski pociągiem albo autobusem.

Przesiadki dla wszystkich
Wcześniej ta druga opcja stała pod znakiem zapytania, bowiem zanosiło się na to, że z parkingu będą mogli korzystać wyłącznie pasażerowie kolei. Miasto, krótko przed otwarciem zmieniło zdanie, otwierając go również dla klientów komunikacji autobusowej. - Dotyczy to również pasażerów prywatnych przewoźników - zaznacza Jacek Chrobak.

- Pracuję w Krakowie i na taki parking czekałem jak na zbawienie - cieszył się wczoraj Jerzy Sysło ze Skrzyszowa. - Do tej pory nie bardzo miałem gdzie zostawić samochód. Kiedyś nawet dostałem „żółtą kartkę” od straży miejskiej, bo zostawiłem go na chodniku. Wreszcie moje problemy się skończą, skoro można bezpiecznie zostawić auto pod dachem - dodaje.

Trzypoziomowy parking kosztował blisko 17 mln zł (11,5 mln to dofinansowanie unijne). Pomieści aż 340 samochodów i jest największym publicznym postojem w Tarnowie. Dodatkowo, na zewnątrz, przewidziano jeszcze 20 miejsc parkingowych dla rowerów oraz 10 dla motocykli, a ponadto specjalne dwa miejsca dla samochodów elektrycznych.

Przy piętrowym budynku znajduje się również zatoczka tzw. Kiss&Ride. Dzięki temu można teraz podwieźć osobę bliską samochodem - wyremontowanymi w ramach tej samej inwestycji ulicami Grunwaldzką, Monopolową oraz Do Huty - w pobliże peronów i tam bez problemu wysadzić.

Testowanie za darmo
Do 20 grudnia swoje cztery kółka można w Park&Ride zostawiać bezpłatnie . - Działające na parkingu systemy muszą przejść okres testowy i jest rzeczą naturalną, że nie należy wtedy pobierać pieniędzy - wyjaśnia Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Z takiego rozwiązania bardzo zadowolona jest Jadwiga Vonau z Tarnowa. - Akurat wypadły mi w najbliższym czasie trzy delegacje do Krakowa, więc cieszę się, że już jest ten parking, w dodatku na razie darmowy. Mieszkam na Piaskówce i mam trochę daleko do centrum Tarnowa. To świetnie, że wreszcie bez problemów można zostawić samochód obok dworca - przyznaje. Ale po 20 grudnia tak różowo już nie będzie. Za dobę postoju trzeba będzie zapłacić 5 zł.

Narzekają na abonament
Radni ustalili ostatnio także stawkę abonamentu miesięcznego dla kierowców korzystających z Park&Ride. Ustalili go na poziomie 100 zł, co wzbudziło sporo kontrowersji. Pomysł obniżenia jego ceny do 50 zł próbował forsować radny Jakub Kwaśny. - Wyższa stawka może się okazać dla niektórych zaporowa. Zamiast płacić, będą więc nadal szukać darmowych parkingów w okolicy - twierdzi radny.

Jego obaw nie podzieliła jednak większość radnych. W rezultacie - przy dziennej stawce 5 zł- abonament miesięczny nie daje dojeżdżającym do pracy od poniedziałku do piątku praktycznie żadnej zniżki. - To niska cena. Na parkingu miasto nie będzie zarabiać, a pobierane opłaty będą przeznaczane tylko na utrzymanie obiektu - mówi Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich, które obsługują parkingi.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
No w końcu
Nareszcie coś z pomysłem. Duży parking, w odpowiednim miejscu i w odpowiedniej cenie. Chociaż w Tarnowie może faktycznie średnio to potrzebne, bo takie rzeczy bardziej by się w Krakowie przydały, ale nie narzekam. Inne miasta powinny się uczyć! Zatoczka do wysadzania osób - świetna rzecz. Jeszcze miejsca dla aut elektrycznych i ta cena - 5zł za dobę... W KOŃCU ROZSĄDNA biorąc pod uwagę to, ile zarabia przeciętnie Polak. Myślę, że na 5zł to jeszcze można sobie pozwolić, nawet 100zł za miesiąc to nie jest aż taka wygórowana kwota.
G
Grzesiek
A aki to ma sens ten parking,nie rozumiem.Przecież Tarnów nie jest wielkim miastem żeby wszędzie było daleko a jednocześnie ma dobrą komunikację miejską.Skoro ktoś chce jeździć autem to i do samego Krakowa sobie nim pojedzie.Ktoś kto jeździ koleją to przecież może sobie dojechać na dworzec autobusem MPK.Czy ludzie aż tak się wygodni zrobili żeby powiedzmy te 3-5km musieli jechać aż autem?A tak poza tym to kolejna zachęta aby wyjeżdżać z tego miasta.Wzięli by się lepie za stworzenie miejsc pracy to nie będzie nikt musiał jeździć do Krakowa czy innych miast.
m
maruda
Panie Rozsądny i S-ka, może np. jakiś lewoskręt od miasta, bo jak ktoś za wiaduktem stanie na lewym pasie do skrętu to się jaja robią, bo tylko prawym da się na zachód jechać. A za chwilę kolejarze zaczną działać przy drugiej połowie wiaduktu, zajmą jedną jezdnię i już widzę jaka będzie jatka za wiaduktem. Kierowcy wjeżdżający do miasta od zachodu, jak się wystoją w korku to będą się pchać na siłę i będą blokować skręt w lewo. Wtedy jadący od miasta na parking nie będą mogli zjechać z Krakowskiej. Wszystko stanie w korku. Jak już skończą (co daj Boże) remont wiaduktu to też będą problemy. Pisałem już kiedyś, że parking powstaje tylko nikt się nie zastanowi nad dojazdem i wyjazdem (skręt w lewo z Krakowskiej, wyjazd na Krakowską w lewo). Jak to zwykle u rozsądnych. Najpierw zapomną pomyśleć, a potem z zafrasowanym obliczem myślą jak poprawić coś co od początku powinno być dobrze przemyślane.
A poseł Wojtkiewicz też dawno już proponował, żeby mniej więcej w tym miejscu zbudować rondo i wyprowadzić drogę na Tuchów z ominięciem Narutowicza. Przy okazji byłby sensowny dojazd do parkingu od Krakowskiej i od południa.
M
MAH
Dla ludzi posiadających bilety na pociąg parking powinien być za darmo w dniach ważności biletu.
Dojeżdżając do Krakowa do pracy parking, bilet na pociąg i bilet komunikacji miejskiej w Krakowie to razem ok. 500 zł. Przy obecnych cenach biletów oraz parkingu bardziej opłaca się jeździć samochodem na gaz. Moje auto pali 7,5 litra LPG, więc za 500 zł dojadę codziennie do pracy autem. Czas dużo krótszy niż pociągiem i tramwajami.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska