Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Pierwsza była dziewczynka, ale w Nowy Rok więcej urodziło się chłopców

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Katarzyna Niemiec-Serafin z córeczką, która przyszła na świat minutę po północy
Katarzyna Niemiec-Serafin z córeczką, która przyszła na świat minutę po północy Paulina Marcinek
Minutę po północy w Centrum Zdrowia Tuchów k. Tarnowa przyszła na świat córeczka Katarzyny Niemiec-Serafin, mieszkanki pobliskiego Burzyna.

Planowy termin porodu przypadał na 10 stycznia, ale pacjentka zgłosiła się do lekarza w Sylwesta około godz. 20. - Diagnoza wskazywała na stan przedrzucawkowy. Zapadła decyzja o hospitalizacji i przygotowaniu do cięcia cesarskiego. Zabieg rozpoczął się około 23.40 i przebiegał planowo – relacjonuje wykonujący cięcie Szczepan Bartkiewicz, ginekolog-położnik, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Centrum Zdrowia Tuchów.

W rezultacie dziecko pojawiło się na świecie minutę po północy.
- Najszczęśliwszy moment był wtedy, kiedy mogłam przytulić córeczkę i usłyszeć jej płacz. To najpiekniejszy prezent noworoczny,jaki mogłam sobie wymarzyć. W domu jest już wszystko przygotowane dla maluszka, ciuszki czekają wyprasowane – mówi wyraźnie wzruszona 38-letnia kobieta.

Dziewczynka waży 2,600 kg, ma 48 cm i otrzymała 9 punktów w skali Apgar. Najprawdopodobniej będzie mieć na imię Kornelia, choć rodzice nie podjęli jeszcze co do tego ostatecznej decyzji. To trzecie dziecko mieszkanki Burzyna. Poprzednie – 11-letnia Zuzanna i 2-letnia Emilka też urodziły się w Tuchowie.

Najwięcej, bo aż cztery osoby urodziły się wczoraj do południa w szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie. Pierwszy poród odebrano tu o godz. 0.35. Przez cesarskie cięcie przyszedł na świat syn Agnieszki Barwacz z podtarnowskiego Śmigna (2,750 kg i 50 cm). Będzie miał na imię Fabian. - Akcja porodowa zaczęła się w Sylwestra. Miałam jednak nadzieję, że syn poczeka do Nowego Roku. Przynajmniej w klasie będzie nastarszy – mówi z uśmiechem mama.

W tym samym szpitalu o godz. 8.40 urodził się również pierwszy tarnowianin 2016 roku. To chłopczyk (3,500 kg i 54 cm), trzecie dziecko mieszkanki ul. Ablewicza. Będzie miał na imię Jakub. - Informacja o tym, że jestem w ciąży była dla wszystkich dużym zaskoczeniem. Nie jestem już najmłodsza, a starsi synowie mają odpowiednio 16 i 12 lat. Ciąża minęła mi wyjątkowo lekko, bez żadnych komplikacji. Wszyscy w domu nie mogą się już nas doczekać – mówi Jolanta Sobyra.

O godz. 8.55 urodził się w Łukaszu kolejny chłopak (2,750 kg i 48 cm), syn mieszkanki Brzeska a o godz. 11.30 pierwsza dziewczynka w 2016 – tarnowianka, córka mieszkanki os. Legionów (3,800 i 56 cm).
W szpitalu im. Edwarda Szczeklika pierwszy poród w 2016 roku miał miejsce o godz. 6.10. Na świat przyszedł tu jako pierwszy również chłopiec (3,600 kg i 59 cm), pierwsze dziecko 26-latki z Niedomic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska