Do zdarzenia doszło na ulicy Szujskiego w Tarnowie. Jeden z patroli drogówki zatrzymał do kontroli kierowcę renaulta clio, który przekroczył o 30 km/h dopuszczalną prędkość. Nie miał też zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Okazało się, że 35-letni tarnowianin nie miał przy sobie wszystkich wymaganych dokumentów, w dodatku jest poszukiwany przez sąd w celu odbycia kary za niepłacenie grzywny. Jakby tego było mało, samochód był poszukiwany przez sądecką policję.
W trakcie kontroli mężczyzna ignorował polecenia mundurowych. Był agresywny, szarpał się, odpychał i obrażał policjantów. W trakcie z samochodu wysiadła 25-letnia pasażerka, która również rzuciła się w stronę policjantów, utrudniając im pracę. 35-latek próbował wykorzystać sytuację i uciec. Został jednak złapany.
Po zatrzymaniu udawał napad epilepsji. Na miejscu pojawiła się karetka, która zabrała mężczyznę do szpitala. Tam okazało się, że nic mu nie dolega.
Po opuszczeniu szpitala został zatrzymany w policyjnym areszcie. Trafiła też tam jego 25-letnia partnerka, która również była poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości do odbycia kary.
35-latek i jego partnerka usłyszeli zarzuty znieważenia funkcjonariuszy i wywierania wpływu na ich czynności. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
WIDEO: Samochody używane. Wiemy, na które marki trzeba najbardziej uważać. Sprawdź
Źródło: TVN Turbo/xnews
