Ponad dwieście osób uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych na cmentarzu w Tarnowie-Krzyżu. Na ich zakończenie kibice pożegnali Mateusza Motaka, odpalając w milczeniu race przed jego mogiłą.
Mateusz Motak zginął w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. Na ul. Jana Pawła II w Tarnowie potrącił go samochód. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Policji na razie nie udało się go zatrzymać. Do osób mających jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia apeluje o kontakt pod nr tel. 14 628 1222 lub 997.
Spekuluje się, że śmierć 24-latka mogła być efektem porachunków między zwaśnionymi grupami kibiców tarnowskich drużyn. Nie wyklucza tego prowadząca śledztwo prokuratura. - Obecnie śledztwo prowadzone jest jednak w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia - zaznacza Arkadiusz Bara, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowie.