To już przesądzone, że rewolucji na popularnym Burku na razie nie będzie. A jeśli w ogóle dojdzie do jakiejkolwiek ingerencji w estetykę tego miejsca, to na pewno nie w bieżącym roku.
Miasto doczekało się wreszcie opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków na temat powodów odrzucenia uzgodnionej w ubiegłym roku z kupcami koncepcji przebudowy placu. Przy okazji Jan Janczykowski podał założenia, według których w przyszłości powinni pracować projektanci.
Wykluczył w nich m.in. możliwość niwelowania pochyłości terenu, budowanie straganów, które mogłyby przesłonić panoramy widokowe na osi ulic Wielkie Schody i Najświętszej Marii Panny. Nie widzi przeszkód dla wydzielenia części placu pod ustawienie np. pomnika czy zlokalizowanie niewielkiego budynku handlowo-usługowego.
Magistrat już zapowiedział opracowanie nowych pomysłów na zagospodarowanie Burku. - Plac zachowa swój dotychczasowy charakter - zapewnia wiceprezydent Tarnowa Henryk Słomka-Narożański. Kontrowersje wokół targowiska ciągną się już od pięciu lat. Pierwszy próbował się zmierzyć z tematem poprzednik Ryszarda Ścigały na stanowisku prezydenta Tarnowa. W obliczu ostrego protestu kupców Mieczysław Bień zarzucił forsowanie planów zastąpienia straganów deptakiem, fontanną i parkingami.
Ekipa Ścigały do tematu wróciła mniej więcej w połowie obecnej kadencji, momentalnie pakując się w konflikt z kupcami. Ci ostatni do życia powołali nawet Komitet Obrony Placu Targowego Burek i zebrali tysiące podpisów pod protestem przeciwko przenoszeniu targowiska w okolice ulicy Łaziennej.
Pod taką presją urzędnicy zgodzili się, by to kupcy zaproponowali zmiany na placu. Nie bez wpływu na złagodzenie stanowiska był kalendarz. A dokładnie fakt, iż do eskalacji napięcia doszło w przedwyborczym roku. Fiasko "dogadanego" z kupcami projektu zdaje się nikogo nie martwić. Miasto i tak nie planowało w tegorocznym budżecie żadnych wydatków na Burek. Handlujący na placu cieszą się, że biurokraci nie unikają z nimi rozmów i liczą na modernizację w przyszłym roku.
- Będziemy się regularnie spotykać, optymizmem napawa zbliżenie stanowisk - mówi Jan Wielgus. - Mamy gwarancje, że dzisiejsi użytkownicy placu zachowają swoje miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?