Tarnów. Potrącił 65-latkę na pasach i uciekł z miejsca zdarzenia. Kilka godzin później wpadł w ręce policji, bo wjechał autem w bariery

FLESZ - Ruszyła budowa bariery na granicy polsko-białoruskiej

Do zdarzenia doszło w minioną środę, 26 stycznia. Tego dnia po godzinie 9 dyżurny tarnowskiej policji otrzymał zgłoszenie o potrąceniu pieszej na ul. Klikowskiej. Na miejscu pojawił się patrol drogówki. Świadkowie przekazali mundurowym, że 65-letnia kobieta została potrącona na przejściu dla pieszych przez kierowcę czarnego suv-a. Sprawca nie zatrzymał się jednak po zdarzeniu, tylko przejechał po wysepce i pojechał w kierunku ul. Elektrycznej.

- Policjanci ruchu drogowego ustalali okoliczności zdarzenia, zabezpieczyli monitoring oraz ustalili markę i numer rejestracyjny sprawcy. Okazał się nim kierowca czarnego Jeepa Compass na numerach powiatu tarnowskiego - informuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP Tarnów.

Potrącona kobieta została zabrana do szpitala na badania.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy zdarzenia przy ul. Klikowskiej. Po godzinie 13 otrzymali informacje o kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Orkana. W bariery energochłonne uderzył tam kierowca poszukiwanego Jeepa. Za jego kierownicą siedział 73-letni mieszkaniec Tarnowa.

- W trakcie rozmowy przyznał się do potrącenia pieszej, jednak nie potrafił odpowiedzieć na pytanie dlaczego odjechał z miejsca zdarzenia- zaznacza asp. sztab. Paweł Klimek.

73-latek był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem. Jednak dużo poważniejsze konsekwencje czekają go za potrącenie kobiety przy ul. Klikowskiej. Grozi mu przede wszystkim wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Prawo jazdy już zostało mu zatrzymane.

Sprawę wyjaśniać będą teraz policjanci Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.