FLESZ - Nowe mandaty od straży miejskiej

Poranny pożar w Tarnowie
Dym wydobywający się ze sklepu zauważyła ok. godz. 5.30 osoba, która przyszła wcześnie rano do pracy. Wezwała straż. Na miejsce przybyła też policja i pogotowie.
- Wstępne ustalenia wskazują na to, że w sklepie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Na obecnym etapie wykluczony jest udział osób trzecich w zdarzeniu - tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
W akcji gaśniczej uczestniczyło pięć zastępów straży pożarnej. W trakcie działań ewakuowano na chwilę z mieszkań, znajdujących się nad sklepem ok. 20 osób. Jeden z lokatorów uskarżał się na duszności i stres związany z zaistniałą sytuacją, dlatego konieczna była pomoc Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Akcja gaśnicza trwała do godz. 7.14. W tym czasie nieprzejezdna była w tym miejscu ul. Bema. Objazdem kursowały m.in. autobusy komunikacji miejskiej.
Na miejscu pracują jeszcze policyjni technicy oraz pogotowie energetyczne. Straty oszacowano wstępnie na ok. 50 tysięcy złotych.