Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: przez marihuanę trafili za kratki

Andrzej Skórka
Czterej mężczyźni zamieszani w produkcję i handel marihuaną produkowaną na terenie gminy Ryglice zostali tymczasowo aresztowani. Wszystko wskazuje na to, że narkotyk trafiał do stolicy Małopolski.

Czytaj także: Policja zlikwidowała plantację konopii [ZDJĘCIA]

W ubiegłym tygodniu policja wkroczyła na teren dużej prywatnej firmy z branży budowlanej. Na poddaszu znajdującej się tam hali produkcyjnej odkryto plantację konopi indyjskich o powierzchni około 200 metrów. Rosło tam ponad 1,3 tysiąca krzaków zakazanej rośliny. Policjanci odkryli ponadto 3 kilogramy marihuany.

Wśród zatrzymanych znaleźli się dwaj współwłaściciele firmy oraz ich zaufany pracownik. Wszyscy trzej podejrzani są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Według policji i prokuratury, mężczyźni zaangażowani byli zarówno w prowadzenie nielegalnej uprawy konopi, jak i produkcję znacznych ilości marihuany. Zarzucono im wprowadzenie do obrotu około 12 kilogramów narkotyku w ciągu ostatniego półrocza.

Podejrzanym grozi kara od 3 do 15 lat więzienia. Prokuratura nie zdradza, czy przyznali się do winy, nie ujawnia także treści ich zeznań.Na dwa miesiące tymczasowo aresztowany został ponadto mieszkaniec Krakowa, któremu zarzucono pośredniczenie w handlu marihuaną wytwarzaną pod Ryglicami.

Ksiądz czuje się zaszczuty. Hit disco polo na lekcji religii [WIDEO]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska