Akcję zorganizowano po raz czwarty, a wśród osób, które zdecydowały się honorowo oddać krew byli zarówno pracownicy starostwa, jak i ich petenci, którzy przyszli załatwić sprawy w urzędzie. Od godz. 8 do 13 krew oddało w sumie 29 osób. Chętnych było więcej, ale nie wszyscy - ze względów zdrowotnych - mogli zostać w tym dniu krwiodawcami.
Zobacz także: Tarnów: ciąg dalszy afery z zamianą list wyborczych
- Spodobało mi się. Na pewno wezmę udział w kolejnych akcjach - powiedział nam Paweł, który w tarnowskim starostwie odbywa akurat półroczny staż.
Byli także petenci - jak Rafał, który czekając na wydanie dokumentów zobaczył plakat i przyszedł do sali konferencyjnej, gdzie rozłożyli się pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy szpitalu św. Łukasza w Tarnowie z przenośną aparaturą do pobierania krwi.
- Dziękuję wszystkim, którzy odważyli się i podzielili się z innymi bezcennym darem - mówi wicestarosta Mirosław Banach, organizator i założyciel klubu honorowych dawców w starostwie, który w czwartek, jako pierwszy oddał krew.
W sumie podczas czterech akcji udało się zebrać 40 litrów tego życiodajnego leku.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Za zabójstwo taksówkarza dostał dożywocieMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz co mają do powiedzenia tarnowianom**kandydaci na prezydenta**