FLESZ - Apel do ozdrowieńców: oddawajcie krew
Ognisko koronawirusa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Tarnowie
W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym mieszczącym się w Mościckim Centrum Medycznym obecnie przebywa 80 pacjentów. Są to schorowani ludzie, którzy wymagają ciągłej opieki i leczenia. Dodatkowo od 18 października placówka walczy też z koronawirusem. Początkowo zachorowania na COVID-19 dotknęły pacjentów przebywających na II piętrze placówki. Początkiem listopada zakażeni są również ci, którzy mieszkają na I piętrze. W sumie około 30 osób. Część z nich już zdrowieje.
Personel ZOL-u pracuje na pełnych obrotach z wielkim zaangażowaniem
Pacjentami opiekują się personel, który oprócz odpowiednich kwalifikacji swoją pracę wykonują z wielkim zaangażowaniem i sercem. Wśród nich są m.in.: lekarze, pielęgniarki, opiekunki, rehabilitanci, którzy czuwają przy łożach chorych.
„ Dziś w nasz spokój, bezpieczeństwo wkradł się strach o naszych podopiecznych, nasze rodzinny i nas samych. Poczucie odpowiedzialności za swoje i czyjeś życie niesie duże obciążenie psychiczne. Praca w kombinezonach, maseczkach, przyłbicach powoduje dodatkowe wycieńczenie przy tak trudnej, fizycznej pracy przy 80 pacjentach” - czytam na Facebooku Mościckiego Centrum Medycznego.
- Jestem dumny z tak wspaniałej załogi! Zaszczytem jest z nimi pracować. Dziękuję im za odwagę , duże serce i bezinteresowność - mówi Jan Musiał, prezes Mościckiego Centrum Medycznego w Tarnowie.
Kadra wykrusza się przez koronawirusa
Niestety koronawirus również dotknął personel pracujący w ZOL-u. Kadra zaczęła się powoli wykruszać. - Do pracy, by wesprzeć naszą załogę zgłosiły się dwie nowe opiekunki. Zaczynają już od najbliższego poniedziałku – podkreśla Jan Musiał.
