W Bochni otwarto zakład opiekuńczo-leczniczy z hospicjum stacjonarnym, obiekt pomieści stu pacjentów. Zobacz zdjęcia i wideo

- Dzisiaj otwieramy przyszłość naszego powiatu powiatu, przyszłość wielu z nas. Bo ZOL to nie tylko miejsce, gdzie są ludzie chorzy, ale dla większości z tych chorych pacjentów to jest dom, którego często nie mają w swoich środowiskach lokalnych, rodzinnych - mówił tuż przed poświęceniem obiektu ks. Dariusz Bugajski, wieloletni kapelan szpitala w Bochni, obecnie wikariusz w Olszynach.

Budowa rozpoczęła się w lipcu 2021 roku, ale przygotowania do utworzenia hospicjum stacjonarnego z zakładem opiekuńczo-leczniczym w Bochni trwały kilkanaście lat. Pomysł pochodził z 2010 roku, jego autorami byli ówczesny przewodniczący rady powiatu Aleksander Rzepecki oraz Krzysztof Kołodziejczyk, wiceprzewodniczący rady. Stanowił on odpowiedź na zjawisko starzenia się społeczeństwa.

W 2011 roku podjęto rezolucję w sprawie utworzenia przy ul. Karolina Centrum Solidarności Społecznej im. św. Jana Pawła II. W jego skład miały wchodzić hospicjum stacjonarne, ZOL, a także Dom Pomocy Społecznej oraz Środowiskowy Dom Samopomocy. W tym samym roku w budynku szpitala przy ul. Krakowskiej uruchomiono oddział opiekuńczo-leczniczy. Ale dopiero nowy gmach w innej lokalizacji zapewnia możliwości opieki na miarę XXI wieku. Zakup działki i projekt wykonano w kadencji starosty Ludwika Węgrzyna i to on będzie patronem ZOL-u.

Nowoczesny gmach zapewnia znakomite warunki lokalowe. Miejsce w ZOL jest zapewnione dla 80 pacjentów, w tym dla 10 wymagających wentylacji mechanicznej. Sale są dwu- lub trzyosobowe, wyposażone w klimatyzację, tlen, próżnię, a także ssaki. Na każdym piętrze są gabinety lekarskie, rehabilitacyjne i zabiegowe, jest również jadalnia, pokój psychoterapii, sala terapii zajęciowej, a także kaplica, w której będą codziennie odprawiane msze św. Budynek jest wyposażony w windy i spełnia wymogi dotyczące osób z niepełnosprawnością ruchową. Pacjenci będą mogli korzystać z przestrzeni na zewnątrz obiektu, gdzie znajdują się ławki, zieleń, stolik do gry w szachy, zielona siłownia. Na dachu znajdują się panele fotowoltaiczne.

- Bardzo ważna jest możliwość dojścia do pacjenta z dwóch stron. Wszystkie łóżka spełniają najnowsze parametry w sensie możliwości regulowanej rehabilitacji i zabezpieczenia pacjenta przed upadkiem z łóżka. Jest to niezwykle ważne, bo bardzo często zdarza się, że pacjenci w stanie śpiączkowym lub w stanie zmian organicznych w mózgu są często pobudzeni i urazy wynikające z upadku z łóżka są bardzo częste. Oprócz tego piękna sala rehabilitacji, terapii zajęciowej, wydaje mi się, że jest to oddział na XXI wiek - mówi lek. med. Bogdan Szymczyk, ordynator Oddziału Opiekuńczo-Leczniczego w Szpitalu Powiatowym w Bochni.

Szpital w Bochni ma zapewniony kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na 80 miejsc w ZOL aż do 2028 roku. Jak na razie nie udało się zdobyć kontraktu na prowadzenie hospicjum stacjonarnego. - Wysłaliśmy odpowiedni wniosek, jesteśmy w trakcie rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia, mamy nadzieję, że w niedługim czasie konkurs zostanie ogłoszony, bo odbywa się to w formie konkursu - mówi Jarosław Kycia, dyrektor szpitala w Bochni.

Inwestycja pochłonęła blisko 22 mln zł. 8 mln zł pochodziło z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, a 1,5 mln zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa. 500 tys. zł na wykonanie instalacji tlenowej pochodziło z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.