„Uszyj Jasia” to akcja organizowana w całej Polsce już od 12 lat. Jej pomysłodawczynią i ambasadorką jest Natalia Bielawska, która podczas pobytu w szpitalu z dzieckiem zauważyła brak poszewki na poduszce.
– Okazało się, że oddziały zużywają codziennie bardzo dużo poszewek i zwyczajnie nie nadążają z bieżącym uzupełnianiem pościeli – wspomina początki akcji pani Natalia, która wzięła sprawy w swoje ręce, skrzyknęła znajomych i tak dała początek tej szczególnej akcji. „Uszyj Jasia” od ponad dekady dostarcza mnóstwo radości nie tylko małym pacjentom, ale również uczestnikom maratonów szycia. Rezultat to ponad 20 tysięcy uszytych i przekazanych szpitalom, hospicjom i placówkom opiekuńczym, kolorowych jaśków.
Tysiąc poszewek w jeden dzień – to możliwe!
W sobotę, 7 września na pl. Jana Nowaka-Jeziorańskiego przygotowano aż 40 stanowisk, na których znajdują się maszyny do szycia oraz setki metrów kolorowych materiałów we wzory uwielbiane przez najmłodszych.
– Chcemy pokazać, że kiedy łączymy siły, nie ma rzeczy niemożliwych – mówi Jarosław Szymczak, dyrektor Galerii Krakowskiej.
Nad wszystkim uczestnikami wydarzenia czuwają profesjonalni instruktorzy, którzy pokazują jak krok po kroku, uszyć poszewkę na poduszkę. Dzięki temu szyć może każdy chętny.
W sercu miasta od serca
– W akcjach przez nas organizowanych zawsze staramy się łączyć. Tym razem łączymy ludzi zainteresowanych realną pomocą – mówi Jacek Kobierzycki, prezes TOYA i dodaje: "Zachęcamy, by do szycia przyłączały się całe grupy znajomych i przyjaciół, rodziny z dziećmi, młodzież i seniorzy, krakowianie i przyjezdni. Liczymy na to, że frekwencja dopisze, a liczba uszytych poszewek będzie imponująca" –mówi.
Krakowskie szpitale nie tylko liczą na pomoc, ale i chętnie przyłączają się do akcji. Nie ma wątpliwości, że kolorowe poszewki pomagają małym pacjentom poczuć się bezpiecznie i czynią szpitalne otoczenie bardziej przyjaznym.
– Cieszymy się, że kolorowe poszewki na poduszki trafią również do nas – mówi Aleksandra Rumińska, dyrektor ds. pielęgniarstwa w tym szpitalu. – Potrzeby naszego szpitala są ogromne. Dzięki pomocy wolontariuszy zaangażowanych w akcję „Uszyj Jasia” łóżka naszych małych pacjentów staną się bardziej przytulne i kolorowe. Wiemy z doświadczenia, że otoczenie ma ogromny wpływ terapeutyczny i wspomaga proces zdrowienia – dodaje.
W sklepach jest coraz drożej i nadchodzą kolejne podwyżki
