Za niespełna tydzień na stadionie przy ul. Zbylitowskiej w Mościcach żużlowcy "Jaskółek" walczyć będą o tytuł Drużynowych Mistrzów Polski. To jednak wcale nie na tę okoliczność montowane będą nowe krzesełka. - Obiekt spełnia wszystkie wymogi żużlowej Ekstraligi. PZPN natomiast stawia o wiele wyższe wymagania obiektom, na których rozgrywane są drugoligowe mecze piłkarskie - mówi Krzysztof Madej, dyrektor Centrum Rozwoju Miasta.
Po tegorocznym awansie do tej klasy rozgrywek futboliści otrzymali licencję, ale PZPN zalecił zmiany dotyczące właśnie krzesełek. Miasto musi ich teraz kupić ponad tysiąc sztuk. Większość zamontowana zostanie na głównej trybunie stadionu. Część trafi do sektora gości, tam także instalowane będą stare plastikowe siedziska zdemontowane z częściowo zadaszonej trybuny. Miasto jeszcze nie rozstrzygnęło przetargu, ale prawdopodobnie będzie musiało wydać na ten cel około 100 tysięcy złotych. Remont jest kwestią jeszcze tego miesiąca.
To tylko doraźne poprawianie warunków na obiekcie i przystosowanie go do wymogów PZPN. Potrzeby są znacznie większe. Już przed dekadą Stadion Miejski uznany został za przestarzały i projektowano jego przebudowę. Choć powstał nawet projekt, z planów nic nie wyszło.
Miasto musi pilnie zabrać się za naprawę ziemnej trybuny sąsiadującej z dworcem kolejowym. - Konstrukcję penetrują wody opadowe, skarpa osuwa się. Doraźnie problemu nie da się rozwiązać. Całość trzeba po prostu rozebrać i trybunę postawić od nowa - mówi dyr. Madej. W tym roku pieniędzy na taką modernizację w budżecie zabrakło. Czy znajdą się w przyszłym roku? Na razie nie wiadomo, czy inwestycja znajdzie się w przyszłorocznym planie. Budowa nowoczesnej trybuny za kilka mln zł jest jednak nierealna.
Policja uderza w środowisko kiboli
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!