Porywisty wiatr daje się bardzo mocno we znaki. Jego mocne porywy czuć zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie. Wiać może z prędkością nawet do 160 kilometrów na godzinę. Horska Zachranna Służba - słowacki odpowiednik TOPR - wydała ostrzeżenie dla turystów.
- W górach powyżej 1800 metrów n.p.m. dziś zapowiada się niezwykle silny wiatr, który osiąga średnią prędkość 30-34 m/s (110-120 km/h), a w porywach nawet prędkość 45-50 m/s (160-180 km/h). Zdecydowanie nie poleca żadnych górskich aktywności - ostrzega Horska Zachranna Służba.
Niebezpiecznie jest także po polskiej stronie Tatr.
- Warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. W dniu dzisiejszym wieje silny, porywisty wiatr, utrudniający poruszanie się i stanowiący zagrożenie dla zdrowia i życia. W wyższych partiach Tatr pokrywa śnieżna jest zróżnicowana. Śnieg jest na ogół twardy i oblodzony, lecz w miejscach nasłonecznionych może robić się grząski i przepadający. Wiatr utworzył miejscami głębokie zaspy śniegu i pozawiewał szlaki, dlatego ich przebieg może być niewidoczny. Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu - raki (nie raczki!), czekan, kask, lawinowe ABC, wraz z umiejętnością posługiwania się nim - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.
Na niżej położonych szlakach i drogach dojściowych do schronisk również wieje silny wiatr. Szlaki są mocno oblodzone - jest bardzo ślisko, a w wielu miejscach mokro.
Z uwagi na silny wiatr nie działa kolejka linowa na Kasprowy Wierch, a także wyciągi narciarskie w dolinach Gąsienicowej i Goryczkowej.
W piątek w Tatrach Słowackich - w Małej Fatrze - doszło do śmiertelnego wypadku polskiego turysty. 43-latek poślizgnął się na zalodzonym śniegu i spadł ok. 50 metrów. Początkowo mężczyzna był przytomny. Jego stan jednak szybko się pogarszał. Jego kolega zaczął prowadzić reanimację. Na miejsce przybyli słowaccy ratownicy na pokładzie śmigłowca. 43-latka jednak nie udało się uratować.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
