W tym sezonie zimowym - w polskich Tatrach - już osiem osób zginęło zasypanych przez lawiny. - Mimo niskiego stopnia zagrożenia lawinami, jednak one spadają. Bo ryzyko przysypania przez zwały śniegu jest zawsze, nawet gdy jest go mała ilość - mówi ratownik TOPR Jakub Jasiński.
O tym między innymi można było się dowiedzieć na kolejnym kursie lawinowym organizowanym przez Fundację Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR, który ruszył w weekend. Kursanci poznawali jakie są rodzaje lawin oraz co je wyzwala.
Nauczyli się rozpoznawać rodzaj pokrywy śnieżnej oraz wybierać najmniej niebezpieczną drogę w terenie zagrożonym lawinami. W czasie zajęć praktycznych na Hali Kondratowej zdobywali umiejętności szybkiego odnajdywania zasypanych za pomocą sondy i detektora (na zdjęciu).
Pracowali na urządzeniach "easy searcher", które wysyłają sygnał spod śniegu. - W kursie może wziąć udział każdy, kto jest zainteresowany tematyką górską - mówi Jasiński, który prowadził część szkolenia. - Coraz więcej osób z tego korzysta.