Lawina została uruchomiona w rejonie tzw. Buli pod Rysami.
- O godzinie 10:30 do TOPR zadzwonił skialpinista z informacją o wypadku lawinowym, w którym prawdopodobnie ucierpiał jeden z jego towarzyszy. Ze względu na słabą widoczność spowodowaną gęstą mgłą nie można było jednoznacznie określić, ile osób mogło jeszcze ucierpieć - opisuje akcję TOPR.
W trakcie przyjmowania zgłoszenia udało się skontaktować telefonicznie z porwanym przez lawinę skialpinistą. Narciarz znajdujący się powyżej Czarnego Stawu Pod Rysami był zasypany do pasa i skarżył się na ogólne potłuczenia. Ponadto podczas rozmowy zeznał, że w wypadku mogła ucierpieć jeszcze kolejna dwójka turystów.
TOPR ruszył na ratunek
Z Zakopanego przy pomocy śmigłowca na pomoc ruszyła grupa ratowników. Z powodu słabych warunków atmosferycznych kolejna grupa ratowników udała się na miejsce samochodem, a dalej pieszo. Po dotarciu na miejsce udzielono poszkodowanemu pierwszej pomocy oraz przystąpiono do przeszukiwania lawiniska. Ze względu na bardzo duży rozmiar lawiny pod Rysy skierowano trzecią grupę ratowników.
- Po przeszukaniu lawiniska i rozmowie z uczestnikami wypadku przerwano i zakończono działania około godziny 14 - informują ratownicy TOPR.
Poszkodowanego skialpinistę śmigłowcem przewieziono do zakopiańskiego szpitala. W akcję zaangażowanych było 25 ratowników oraz dwa psy, a kolejnych kilkunastu oczekiwało w Centrali TOPR. - Bezpośrednio narażonych było 6 osób. Wszyscy mogą mówić o wielkim szczęściu - dodają ratownicy.
Pogarszają się warunki w Tatrach
Z uwagi na ostatnie opady deszczu i śniegu TOPR podniósł stopień zagrożenia lawinowego do trzeciego (znacznego). Lawinowa trójka obowiązuje powyżej 1600 metrów.
- Sytuacja lawinowa uległa pogorszeniu. Opady deszczu i deszczu ze śniegiem znacznie zdestabilizowały pokrywę śnieżną. Do tego w górach wciąż wieje silny wiatr, tworzący depozyty z nawianego śniegu leżące na twardym podłożu stanowiącym warstwę poślizgową. Możliwe samoczynne lawiny - ostrzega TOPR.
- Warunki w znacznej mierze niekorzystne. Poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia i umiejętności oraz posiadania bardzo dużej zdolności do oceny lokalnego zagrożenia lawinowego. Należy unikać stromych stoków, szczególnie wskazanych w komunikacie lawinowym jako niekorzystnych pod względem wystawy lub wysokości. Konieczne jest zachowanie elementarnych środków bezpieczeństwa - ostrzegają ratownicy górscy.
