Jesienią warto zaplanować wypad w góry. Choćby z tego względu, że jest mniej tłocznie, a i ceny są niższe. Szczególnie jeśli chodzi o wyprawę do Morskiego Oka. Tam największym kosztem dla turystów było miejsce parkingowe na Palenicy Białczańskiej, jak i na Łysej Polanie – czyli na dwóch parkingach zarządzanych przez Tatrzański Park Narodowy przy wejściu na szlak do słynnego tatrzańskiego stawu.
Opłaca się tam jechać jesienią od czasu, gdy TPN wprowadził tzw. dynamiczne ceny. I tak o ile w wakacje za całodzienny postój turysta za auto osobowe musiał zapłacić 45 zł, o tyle w październiku opłata ta wynosi 36 zł. Tyle, że zniżkowa cena dotyczy powszedniego dnia. W weekendy nadal obowiązuje stawka 45 zł.
Jeszcze taniej będzie w listopadzie. W dzień powszedni zapłacimy za osobówkę 25 zł za dzień. Weekendy do połowy tego miesiąca nadal są po 45 zł za auto za dzień. Dodatkowo 11 listopada, który w tym roku przypada w piątek, również zapłacimy 45 zł.
W drugiej połowie listopada za dzień powszedni zapłacimy 25 zł, a w weekendy – 39 zł.
Tanie ceny będą do 24 grudnia. Od tego dnia znów zaczyna się sezon wysoki i ceny wskakują na 45 zł – zarówno w weekendy, jak i w tygodniu.
Warto przy tym pamiętać, że w przypadku parkingów na Palenicy Białczańskiej i na Łysej Polanie obowiązkowa jest rezerwacja biletów online. Nie ma możliwości zapłacić za postój na miejscu – nawet jeśli będą wolne miejsca.
Niezwykłe zdjęcia z Morskiego Oka. Lustrzane odbicie Mięgusz...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
