Mężczyzna, który zaginął w Tatrach w niedzielę, nie żyje. Mężczyzna wybrał się z kolegą na Rysy. Podczas zejścia mężczyźni rozdzielili się. Jeden z nich zszedł szybciej i zaczekał na kolegę na dole. 30-latek jednak nie pojawił się.
Kolega zaalarmował ratowników. Poszukiwania nie przyniosły skutków. Akcja ratunkowa została wznowiona w poniedziałek rano z udziałem śmigłowca.
Po godz. 9. rano odnaleziono ciało poszukiwanego 30-latka. Znajdowało się na Buli pod Rysami. Po ciało wysłano śmigłowiec.
Nie zawsze kolega zrozumie że w gorach nigdy nie chodzi sie samemu tylko przynajmniej we dwójke, wczoraj też byłam w Tatrach i szliśmy - a jeden z kolegów postanowił iść sam choć był po zawale i nie chodził po górach od 20 lat długo mu tłumaczyłam że tak sie nie postępuje.Czekaliśmy na niego a on obrażony ze sam da radę, ale po spotkaniu dziękował że go nie zostawiliśmy!
v
vov
Dlaczego wychodzi napis "już oceniłeś tą opinię" gdy oceniłam na minus, a w okienku jest zero ??????
Jeśli tak ma wyglądać ocena komentarzy - to gratuluję obiektywności ....
v
vov
Nie oceniajcie pochopnie kolegi, który zszedł pierwszy. Z moich doświadczeń - a bardzo dużo chodzę po górach - wiem, że czasem żadne argumenty nie przekonają kolegi, że trzeba schodzić szybko, bo np: idzie burza, wzmaga się wiatr, lub widać front chmur nie wiadomo co niosących.
Wtedy można usłyszeć, że się jest panikarą, tchórzem i histeryczką... co tam... e tam ....
A potem jak nieszczęście - to winą obarcza się tego rozsądnego....
n
nie tylko Tobie
Moja pierwsza myśl też była taka
T
Turystka 68 lat
To nie turysta ten żyjący ,to niepoważny człowiek .Żaden prawdziwy turysta nie zostawia kolegi z którym wyszedł nawet zupełnie obcemu udziela pomocy.
T
Turystka 68 lat
To nie turysta ten żyjący ,to niepoważny człowiek .Żaden prawdziwy turysta nie zostawia kolegi z którym wyszedł nawet zupełnie obcemu udziela pomocy.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Tatry. Nie żyje poszukiwany turysta [KRÓTKO]
P
Pati
jak poszli we dwóch, to dlaczego ten pierwszy go zostawił? Nie mógł się dostosować do wolniejszego tempa? Będzie miał człowieka na sumieniu, tępak jeden! Brak słów!
G
Gie
Dwóch ludzi wybiera się w góry. Przy schodzeniu rozdzielają się. Jeden z nich zostaje znaleziony martwy. Czy tylko mi to wydaje się podejrzane?
