Tradycyjnie akcja liczenia przeprowadzona została wspólnie ze słowackim TANAP-em. Po polskiej stronie zanotowano 329 kozic. Po stronie słowackiej policzono 643 kozice. Dane te pochodzą ze Słowacji, bo TPN nie ogłosił ich jeszcze publicznie. Wiadomo jednak, że wśród wszystkich policzonych zwierząt jest 159 koźlątek urodzonych w tym roku. W Polsce zaobserwowano ich 62 a na Słowacji 97
W porównaniu z liczeniem z poprzedniej wiosny kozic jest więcej. Tak naprawdę jednak dopiero podczas drugiego - jesiennego liczenia będzie wiadomo ile zwierząt przeżyło lato.
Przyrodnicy zarówno z TPN jak i TANAP dodają, że wyników liczenia nie należy brać dosłownie, choć podawane są z dokładnością do jednej sztuki. Błąd oszacowania nie jest znany i może przekraczać nawet 10 procent. Wszystko przez to, że kozice się przemieszczają i mogą być na przykład policzone dwa razy lub tez niektóre osobniki niepoliczone wcale
- W tym roku warunki do poruszania się w górach były trudne i nie w każde miejsce obserwatorzy mogli dotrzeć. Stąd też możliwy jest wyższy błąd oszacowania w stosunku do lat poprzednich. Należy pamiętać, że podział na kozice polskie i słowackie jest całkowicie sztuczny. Duża część z tych kozic przebywa w rejonie granicy państwowej, swobodnie ją przekraczając. Dlatego liczenie kozic jest prowadzone wspólnie ze stroną słowacką i istotny jest łączny wynik dla całych Tatr - informują przyrodnicy TANAPu
Kozice w Tatrach liczone są dwa razy w roku: wiosną i jesienią. Jesienią określana jest liczebność populacji, natomiast wiosną głównym celem akcji jest sprawdzenie przyrostu naturalnego w danym roku, czyli liczby młodych osobników tegorocznych. W liczenie kozic zaangażowani są niemal wszyscy pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Akcja odbywa się we współpracy ze słowackim TANAP-em. Cały teren występowania kozicy w Tatrzańskim Parku Narodowym podzielony jest na rejony obserwacyjne, w które udają się zespoły wyposażone w lornetki i specjalne karty obserwacyjne, na których zapisuje się liczbę osobników, czas i miejsce obserwacji, kierunek przemieszczania zwierząt oraz informacje dodatkowe, takie jak płeć czy wiek osobników (zwykle możliwe do określenia, czasem jednak, np. ze względu na dużą odległość obserwatora od zwierzęcia, nie do ustalenia). Dokładność wyników zależy w znacznej mierze od dobrej pogody. Uzależniona jest również od liczby obserwatorów (powinno to być minimum 60 osób po stronie polskiej i ponad 160 na Słowacji).
Podhale. Górale z Podczerwonego uratowali przed śmiercią mło...
Wspólne akcje liczenia kozic są prowadzone od 1957 roku. Jest to najstarszy monitoring przyrodniczy prowadzony przez dwa państwa równocześnie.
Obecna liczba kozic w Tatrach jest większa nić przed rokiem, ale nie jest... rekordem. Najwięcej kozic w historii naliczono jesienią 2018 roku, kiedy w w górach było ich łącznie 1431. Później jednak wyjątkowo ciężka zima spowodowała śmierć wielu osobników.
Tatry. Zobacz zniszczenia, jakie wyrządził niedźwiedź szukający miodu
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
