Grupa turystów z Krakowa, którzy przed dwoma dniami (w niedzielę 8 października) wspięła się na Giewont spotkała tam... dorosłego psa rasy labrador. Nie wiadomo jak zwierzę weszło na górę, ale po śliskich kamieniach nie potrafiło zejść na dół. Turyści sprowadzili psa do schroniska na Hali Kondratowej, ale tam zwierzę spłoszyło się i uciekło w stronę Kalatówek. Od tego czasu psa w Tatrach już nikt nie widział.