Co pewien czas słyszymy o ich reaktywacji, ale jak dotychczas „do życia” nie wróciła jeszcze żadna z opisanych poniżej stacji. Wydaje się, że najbliżej tego jest na dzień dzisiejszy zakopiański Nosal i właśnie rabczańska Polczakówka. W obu przypadkach są bowiem pieniądze, pozwolenia i plany na gruntowną przebudowę stoków. Czy jednak ostatecznie uda się wszystkie te prace dopiąć na ostatni guzik? O tym przekonamy się dopiero w momencie gdy pierwszy narciarz znów zjedzie z obu gór.
TOP 10 najbardziej irytujących zachowań pseudoturystów w Tatrach
KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Wideo