Małopolskie derby budzą duże zainteresowanie piłkarskich fanów z regionu. Wiadomo, że spotkanie 13. w tabeli Termaliki Bruk-Betu Nieciecza z walczącą o miejsce na podium Cracovią (dziś, godz. 18) ma oglądać ponad cztery i pół tysiąca widzów (komplet!).
Dla Niecieczy będzie to historyczny moment, gdyż nigdy wcześniej w tej niewielkiej podtarnowskiej miejscowości nie było na meczu tylu kibiców.
Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie i emocjonująco. Także dlatego, że oba zespoły preferują ofensywny styl gry.
- Sam fakt, że krakowianie są drużyną, która w tym sezonie strzeliła najwięcej bramek w lidze, jest najlepszym potwierdzeniem, jak bardzo należy obawiać się gry Cracovii w ofensywie - podkreśla trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz. - Nawet odejście z drużyny najlepszego strzelca Denissa Rakelsa nie odbiło się negatywnie na ataku „Pasów”. Pozostało bowiem wielu klasowych graczy, jak Mateusz Cetnarski, Marcin Budziński, Bartosz Kapustka czy Słowak Erik Jendrisek. Krakowianie angażując się w ataku, mają słabsze punkty w defensywie, dlatego spróbujemy je wykorzystać.
Cracovia przystępuje do meczu podbudowana wysoką wygraną z Górnikiem Zabrze (3:0) w pierwszej po zimowej przerwie kolejce. Trener Jacek Zieliński będzie mógł skorzystać z tych samych graczy, co ostatnio.
- Myślę, że Termalica zagra z nami otwartą piłkę, bo zawsze gra tak samo - mówi Zieliński. - Nie jest tak, że akurat w Poznaniu z Lechem tak się zaprezentowała. Przekonaliśmy się o tym jesienią (porażka w Krakowie 2:3 - przyp.), jesteśmy bogatsi o te doświadczenia. To może być otwarty mecz. Chcemy grać swoje, nie czekać na to, co zrobi rywal, ale starać się narzucić swoje warunki. Życie pokaże, jak to będzie wyglądało, jesteśmy przygotowani na każdy wariant.
Nie zagra jeszcze nowy nabytek „Pasów”, Słowak Tomas Vestenicky, a także kontuzjowany Miroslav Covilo, który przechodzi rehabilitację.
- Tomasa nie uwzględniam przy ustalaniu składu na to spotkanie - mówi Zieliński. - Gdy przepracuje cały mikrocykl treningowy, to pewnie wezmę go pod uwagę przed meczem z Zagłębiem. Więcej będzie można powiedzieć o nim po większej liczbie treningów, po meczu.
19-letni nowy zawodnik „Pasów” w różnych grupach wiekowych reprezentacji Słowacji strzelał wiele goli. Zauważyła go Roma, ale nie zadebiutował w Serie A.
- Jedno wiadomo - umie strzelać bramki. Całe życie robił to dobrze - dodaje szkoleniowiec Cracovii. - W Romie się nie przebił, ale nie jest to proste. Będzie się chciał pokazać w seniorskiej piłce. Ma dobre referencje, m.in. od Erika Jendriska, który dobrze go zna. Ma trochę czasu na pokazanie się. Jest opcja jego wykupu. Zabezpieczyliśmy się, by nie było tak, że pogra u nas dobrze i „wyfrunie”. Przychodzi w specyficznym momencie, do zespołu, który nieźle gra, jest ułożony. To chłopak, który ostatnio wiele nie grał. Być może obie strony ryzykują, ale mam nadzieję, że coś dobrego z tego się urodzi.
Nie braknie podtekstów. Przed meczem z „Pasami” bardzo bojowo nastawiony jest napastnik gospodarzy Wojciech Kędziora, który w 2011 roku był bliski przejścia do Cracovii.
- Przez trzy tygodnie trenowałem wtedy z zespołem „Pasów”, byłem na zgrupowaniu w Holandii i wydawało się, że podpiszę kontrakt - przypomina Kędziora. - Niestety, delikatnie mówiąc, nie doszedłem do porozumienia z kierownictwem krakowskiego klubu i nie było mi dane zagrać w Cracovii.
Krakowian będzie się starał zatrzymać Krzysztof Pilarz, który do klubu z Niecieczy trafił z „Pasów” tej zimy.
Termalica - Cracovia. Przypuszczalne składy
Termalica: Pilarz - Pleva, Stano, Putiwcew, Jarecki - Plizga, Babiarz, Misak, Kupczak, Biskup - Kędziora.
Cracovia: Sandomierski - Deleu, Polczak, Wołąkiewicz, Jaroszyńśki - Wójcicki, Dąbrowski, Cetnarski, Budziński, Kapustka - Jendrisek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
