Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termalica - ROW Rybnik. Nie tak wyobrażali sobie inaugurację sezonu [ZDJĘCIA]

Piotr Pietras
Przed meczem wydawało się, że faworytem w konfrontacji renomowanego już I-ligowca z rybnickim beniaminkiem są niecieczanie
Przed meczem wydawało się, że faworytem w konfrontacji renomowanego już I-ligowca z rybnickim beniaminkiem są niecieczanie Michał Gąciarz
I liga. W Niecieczy liczyli, że w pierwszym meczu pewnie pokonają beniaminka z Rybnika. ROW walczył jednak dzielnie nawet w dziesiątkę i zdobył jeden punkt.

Termalica - ROW Rybnik. Nie tak wyobrażali sobie inaugurację sezonu

Przed meczem wydawało się, że faworytem w konfrontacji renomowanego już I-ligowca z rybnickim beniaminkiem są niecieczanie. Kibice szybko musieli jednak zweryfikować swój pogląd, gdyż po sześciu minutach gry miejscowi przegrywali już 0:1.

Chwilę wcześniej, po dośrodkowaniu Jakuba Kiełba na bramkę gości "główką" strzelał Andrzej Rybski lecz minimalnie chybił.
Kilkadziesiąt sekund później rybniczanie szybko rozegrali rzut wolny ze środka boiska. Po długim podaniu piłka trafiła pod nogi ofensywnie grającego w tym meczu Marka Krotofila, który idealnym podaniem obsłużył Idrissę Cisse. Napastnik Energetyka wyciągnął nogę, uprzedzając Dawida Sołdeckiego i z bliska wpakował futbolówkę do siatki.

Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale mimo kilku doskonałych okazji do zdobycia gola, jakie sobie wypracowali, przed przerwą bramki nie zdołali już strzelić. Najbliżsi szczęścia byli Sebastian Olszar, który w 11 min przegrał jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem ROW-u.

Po zmianie stron miejscowi z impetem ruszyli do ataków, jakby chcieli jak najszybciej strzelić bramkę i przejąć inicjatywę. Na wyrównanie doczekali się w 57 min, gdy po faulu Sławomira Szarego na Emilu Drozdowiczu sędzia podyktował "jedenastkę" dla niecieczan, a w dodatku ukarał obrońcę z Rybnika czerwoną kartką.

Po golu zdobytym z rzutu karnego przez Pawlusińskiego miejscowi nie przestali atakować i po kolejnych czterech minutach i "główce" Drozdowicza piłka, odbijając się jeszcze od poprzeczki, wpadła do bramki. - Wiele osób nie było pewnych, czy piłka po odbiciu się od poprzeczki wpadła do bramki, ale z mojej perspektywy wyraźnie widziałem, że futbolówka odbiła się dobre 15 centymetrów za linią bramkową - wyjaśnił Drozdowicz.

Gdy niecieczanie objęli prowadzenie i w dodatku grali z przewagą jednego zawodnika, wydawało się, że będą kontrolowali wydarzenia na boisku i rozpoczną nowy sezon od wygranej. - Nigdzie nie jest jednak napisane, że zespół grający w osłabieniu nie może strzelać bramek - podkreślał po meczu trener "Słoników".

Wystarczyła chwila nieuwagi niecieczan i po prostopadłym podaniu z głębi pola do piłki doszedł najbardziej doświadczony zawodnik gości Mariusz Muszalik i mając już tylko przed sobą Sebastiana Nowaka, nie dał mu szans, doprowadzając do wyrównania. W końcówce meczu miejscowi cały czas starali się jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Najbliższy zdobycia zwycięskiego gola był w 79 min Damian Piotrowski, przegrał jednak w sytuacji sam na sam ze Skrzeszewskim i niecieczenie na inaugurację musieli zadowolić się jednym punktem.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Energetyk ROW Rybnik

Bramki: 0:1 Cisse 6, 1:1 Pawlusiński 57 karny, 2:1 Drozdowicz 61, 2:2 Muszalik 67.
Sędziowali: Sebastian Tarnowski (Wrocław) oraz Maciej Majewski (Łódź) i Waldemar Socha (Wrocław).
Żółte kartki: Piątek (40) - Szary (20), Grolik (59), Skrzeszewski (61), Cisse (63). Czerwona kartka: Szary (56; za faul taktyczny).
Widzów: 1100.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska