https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tną wydatki, żeby ratować Kraków przed bankructwem

Piotr Rąpalski
Urszula Olszowska
Tak źle jeszcze nie było. Kraków wpadł w poważne tarapaty finansowe. Brakuje pieniędzy na pensje nauczycieli i inwestycje. Prezydent Jacek Majchrowski po raz pierwszy otwarcie to przyznał i skreślił ponad 100 zadań o łącznej wartości 73 mln zł (12 proc. przewidzianych na ten rok inwestycji). A to nie koniec.

Czytaj także: Otwarto centrum Futura Park Kraków [ZDJĘCIA, VIDEO]

Do grudnia dziura w budżecie powiększy się o kolejne 70 mln, czyli w sumie trzeba będzie znaleźć oszczędności na kwotę 140 mln zł, podczas gdy tegoroczne nakłady na inwestycje planowano na poziomie 600 mln zł.

Od kilku miesięcy z magistratu dochodziły sygnały, że jest problem z pieniędzmi. Najpierw zbrakło ich na pensje nauczycieli, ci z niepublicznych szkół w czerwcu dostali wynagrodzenia z opóźnieniem. Potem związkowcy z MPK skarżyli się, że ich pensje są zagrożone, kilka tygodni temu okazało się, że braknie pieniędzy na becikowe.

Na zwołanej w środę konferencji prezydent i skarbnik miasta nie kryli, że sytuacja jest poważna i trzeba szukać oszczędności.

Krach finansowy przy budżecie rzędu 3,5 mld zł raczej jednak nam nie grozi. Ograniczenie nakładów na inwestycje hamuje natomiast rozwój miasta. Około 30 inwestycji wypada z budżetu, bo nie mają jeszcze decyzji budowlanych. Ale już likwidację 71 zadań powoduje po prostu brak pieniędzy. - Samobójstwem byłoby, gdybyśmy zdecydowali się na ich realizację. Budżet tego nie wytrzyma - alarmuje Lesław Fijał, skarbnik.

Urzędnicy przyznają, że sporą część ściętych inwestycji stanowią te, które do budżetu wrzucili na początku tego roku radni PO. - Wiele z nich było nieprzygotowanych i nieskonsultowanych z jednostkami miejskimi - zauważa wiceprezydent ds. infrastruktury Tadeusz Trzmiel.

Prezydentowi udało się znaleźć część pieniędzy na pensje dla nauczycieli. Wykorzystał 12 mln zł oszczędności na wydatkach bieżących i 10 mln zł rezerwy gminy zabezpieczonych m.in. na wypadek np. powodzi. Zebrane 22 mln zł nie wystarczą jednak do końca roku. Stąd zapowiedź kolejnych cięć.
- Jacek Majchrowski rządzi od 9 lat i to on jest winien tej zapaści finansowej - grzmi szef klubu PO w radzie miasta Grzegorz Stawowy. - Przed wyborami prezydenckimi rozpoczął wiele inwestycji, na które nie było pokrycia. I niech nie opowiada, że nie konsultowaliśmy z nim naszych poprawek, bo je zaakceptował - dodaje.

Radni dziwią się, że prezydent wcześniej nie szukał oszczędności i nie przeciwdziałał skutkom kryzysu. - Staramy się, aby mieszkańcom żyło się lepiej. Ale ciężko jest opierać planowanie budżetu miasta na przewidywaniach rządu - tłumaczy skarbnik Fijał. - Czuję się jak Alicja w krainie czarów - kwituje i rozkłada ręce.

Fijał tłumaczy, że z podatków PiT i CIT Kraków miał uzyskać prawie miliard złotych, ale wpłynęło do tej pory 676 mln. Zyski ze sprzedaży nieruchomości gminy miały osiągnąć 141 mln zł. Udało się pozyskać zaledwie 49 mln. Zarówno prezydent, jak i radni zignorowali opinie, że dochody ze sprzedaży mienia są przeszacowane. W 2010 planowali je na 87 mln zł, a w 2011 zwiększyli dwukrotnie, choć kryzys wcale nie minął. I teraz mamy problem.

Na co nie wystarczyło w budżecie:

- Przebudowa ulicy Bieżanowskiej - 9,3 mln zł
- Rozbudowa ulicy Igołomskiej - 2,2 mln zł
- Przebudowa ul. Zbrojarzy - 2,2 mln zł
- Przebudowa ul. Narciarskiej - 2,1 mln zł
- Przebudowa ul. Radziwiłłowskiej - 2,9 mln zł
- Przebudowa ul. Prostej - 2 mln zł
- Przebudowa linii tramwajowej rondo Mogilskie - Plac Centralny - 1,4 mln zł
- Budowa ścieżek rowerowych w Nowej Hucie - 3,1 mln zł
- Rozbudowa monitoringu miejskiego - 492 tys. zł
- Przebudowa ulicy Gdańskiej - 960 mln zł
- Przebudowa ulicy Sewera - 577 tys. zł
- Budowa miejsc parkingowych w Nowej Hucie - 400 tys. zł
- Przebudowa al. 29 Listopada od Opolskiej do granic miasta - 2 mln zł
- Budowa sygnalizacji na skrzyżowaniu Halszki i Stojałowskiego - 496 tys. zł
- Rozbudowa przedszkola przy nr 76 przy ul. Emaus - 1 mln zł
- Modernizacja oświetlenia w dzielnicach - 766 tys. zł
- Przebudowa ulicy Łokietka, etap I - 580 tys.
- Przebudowa ronda Piastowskiego - 700 tys zł
- Pozyskiwanie lokali mieszkalnych - 3,5 mln zł

Wybierz najpopularniejszego wójta i burmistrza Małopolski! Trwa głosowanie!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 52

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wyborca
gadać możesz, ale ten radny dzielnicowy nic Ci nie pomoże
zwłaszcza w dzielnicy IV mają wyborców w d...
s
scot
rady dzielnic są potrzebne...

Z każdą sprawą chcesz gadać z radnym miejskim? Jak ci potrzebny chodnik, czy naprawa latarni, to co zapiszesz się w kolejce do prezydenta?

W Krakowie jest wiele instytucji do zlikwidowania to fakt, ale rady dzielnic są potrzebne w tak dużym mieście, jako pierwsze ogniwo kontaktu z mieszkańcami...

A do likwidacji to np. prezydencki ZIS który nie ma nic do robienia a premie pobierac... Oraz przerośnięty ZIKIT...
s
scot
Niech zlikwidują ZIS który nie ma nic konkretnego w swojej jurysdykcji a pracuje tam prawie 100 osób, które cały dzień nic nie robią...

ZiKiT jest przerośniętą instytucją, która rządzi wszystkim w mieście...

Tam szukać oszczędności... premie jakoś tam mają bez względu na stan kasy miasta.
o
obywatel
Obniżyć pensje w urzedzie. Zlkwidować niepotrzebne wydziały, które nic nie robią. Dlaczego za nieudolnośc rządzących ciagle mają placic obywatele. Biorą taką kasę i za nic nie odpowiadają. tak to każdy głupi potrafi rzadzic. STOP TAKIM RZADOM NIE ZGADZAMY SIĘ NA ZADNE PODWYZKI ABY RATOWAĆ MIASTO. CI CO DECYDUJA NIECH PŁACĄ. A nauczyciele niech zaczną pracować tak jak każdy obywatel tego państwa a nie ciagle wakacje. STOP PASOŻYTOM
b
bajubongo
zaraz zaraz, jeśli Ty masz rację, to w takiej sytuacji nie topi się gigantycznych milionów w dziurze pod Rynkiem (decyzja prezydenta, TEGO prezydenta), nie buduje się parkingu, który faktycznie nie przynosi zysków miastu żadnych (decyzja prezydenta, TEGO prezydenta), nie buduje się licznych obiektów, takich jak osławiony CORT (decyzja prezydenta, TEGO prezydenta), , czy kładka przez Wisłę (decyzja prezydenta, TEGO prezydenta), oraz oczywiście stadionów, głównie chodzi o Wisłę, makabrycznie przeszacowaną. Właśnie to co napisałeś, poświadcza SKANDALICZNĄ NIEGOSPODARNOŚĆ rady miasta i prezydenta. Tylko że w wielu sparwach prezydent ma głos decydujacy, nie wspominająć juz, ze rządzi BO CHCE kolejną kadencję. Poza tym: nie zwalajmy na kryzys, bo akurat JESZCZA on nas nie dotyczy, jest tylko wygodną wymówką: nic nie ma, bo kryzys. Piwo się leje, turysci przyjeżdżają, studenci wypełniają puste lokale - naprawdę Kraków jest w wyjątowo dobrej sytuacji.
c
centuś
nauczyciele musza mieć większe pensje ale wcale nie muszą mieć dodatków motywacyjnych
wcale miasto nie musi motywowac ich do pracy
jak beda wyniki to dostaną za rok nagrodę na dzień nauczyciela a jak nie to nie dostaną
problem rozwiąże się sam
a jak braknie to
zlikwidowac dodatki i nagrody w wydziale edukacji
m
mag
prof. Majchrowski zbudował sobie za nasze pieniadze wspaniałą infrastrukturę wokół Krakowskiej Szkoły Wyższej, miliony złotych wyłożone na Zabłocie sprawiły, że jest ustawiony bez względu na to czy się wam to podoba, czy nie. Za długi miasta zapłacimy wszyscy.
J
Janusz
Jest to wina Rady i Zarządu Miasta Krakowa. Oto ogony: MOPS Kraków zbyt rozbudowana struktura i mało kompetentni pracownicy - dyrektor do odwołania. Brak jakiej kolwiek kontroli finansów tej jednostki. Pracownicy i Zarząd MOPS są ponad prawem. Zła pomoc dla bezdomnych i faktycznie potrzebujących pomocy materialnej. Dalej panuje system z MO.
Kolejny temat to likwidacja Biura Promocji i Turystyki Miasta oraz przekazanie kompetencji do Krakowskiego Biura Festiwalowego.
Sprawy mieszkaniowe -przydzielane są bezmyślnie, a są osoby bezdomne co czekają nawet 8 - 10 lat bo np. zabrakło 5 pkt. Kolejny temat to przydział mieszkań komunalnych z puli Prezydenta- brak oficjalnie informacji z jakiego tytułu osoby otrzymały takie lokale. Zbyt dużo pustostanó do zamieszkania. Szcuje się , że mozna by przydzielić dodatkow co najmniej 100 osobą.
i
iwona
buchchachchhcaacha
i
iwona
bzdura do prezydent odpowiada za budowę tych stadionów
i
iwona
maturę zdałam na bdb czego nie można powiedzieć o tobie- z twojego komentarza wyłaniania się bezsens
a
ala
znalazł się lingwista- buchachchaa
i
i
z tego co wiem to studjuje się lat 5, chyba że robi się również studia doktoranckie- wtedy dochodzą 4 lata. Ale jakoś w szkołach nie uczą doktorzy nauk, tylko ci, którym na studiach słabo szło. Taka prawda- nauczyciele w szkołach to ci absolwenci wyższych uczelni którzy ledwo przechodzili z roku na rok
k
krak
ale nie dllatego ze chca tylko dlatego ze musza,rzad je przyznal,a teraz miasta szukaja pieniadze skad kase wziosc,tak rzadzi donald tusk, czyni cuda- podwyzli- a ruchunek za cuda placa prezydenci miast,choc tak naprawde głownie mieszkancy bo to oni zaplaca wieksze podatki od nieruchomosci i inne oplaty gminne.
J
J-23
Sorry z tym debilem . Oczywiście chodzi mi o debilkę.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska