To będzie pojedynek sąsiadów w tabeli - Sandecja gra z Chojniczanką

Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego wygrali cztery mecze, dwa zremisowali i sześć przegrali (bilans bramkowy wynosi obecnie 13 strzelonych i 18 straconych goli ).

W ostatnią sobotę sądeczanie rywalizowali w Sosnowcu z tamtejszym Zagłębiem, które przed potyczką z „biało - czarnymi” plasowało się kilka miejsc niżej, na piętnastej pozycji. Ekipa dowodzona przez trenera Dariusza Dudka wygrała 3:1, przeskakując Sandecję o jeden punkt.

- Moja drużyna wykonała dobrą pracę i uważam, że wynik nie odzwierciedla sytuacji na boisku- mówił trener Kafarski na pomeczowej konferencji prasowej.

- Gdy się spojrzy na końcowy rezultat można wnioskować, że to rywale dominowali, lecz to nie jest prawda. Po prostu szczęście było po ich stronie, ale to my mieliśmy inicjatywę - dodaje.

Kluczowa dla Sandecji mogła być decyzja o braku karnego.

-Być może odwrócilibyśmy wtedy losy spotkania, które podkreślę kontrolowaliśmy - przekonuje trener.

Sandecja przyjechała jednak do Sącza bez punktów, choć Kafarski zaznacza, że za realizację zadań należą się jego piłkarzom słowa uznania .

- Mieliśmy swoje założenia taktyczne, chcieliśmy grać w średnim, a czasami niskim pressingu. Sandecja grała piłką i wiem, że niektórym może się taka przewaga nie podobać, ale nastawiliśmy się na kontry, co przyniosło oczekiwany rezultat - mówił po meczu trener gospodarzy.

Rywal z problemami
Dzisiaj, o godzinie 19.10, „biało-czarni” podejmą przy Kilińskiego Chojniczankę Chojnice. Klub z Pomorza, który jeszcze niedawno regularnie rywalizował o czołówkę, tabeli teraz gra w kratkę i znajduje się tuż za plecami Sandecji. W poprzedniej serii gier Chojniczanka dała się pokonać u siebie najsłabszej drużynie ligi - Odrze Opole 1:2.

Podopieczni trenera Josefa Petrika mają taki sam bilans zwycięstw, remisów i porażek, jak Sandecja. Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Chojnic jest Mateusz Kuzimski (3 gole). Po dwa trafienia w swoim dorobku ma zresztą kilku zawodników: Emil Drozdowicz, Aghwan Papikjan, Krystian Wachowiak oraz Bartosz Wolski.

W poprzednim sezonie zarówno Sandecja, jak i Chojniczanka prezentowały się lepiej niż teraz. Sandecja skończyła rozgrywki na wysokim, czwartym miejscu, zaś Pomorzanie wywalczyli dziesiątą lokatę. W meczach tych drużyn najpierw w Chojnicach padł remis 3:3, zaś na stadionie przy ul. Kilińskiego lepsza była Sandecja triumfując 2:0.

Sandecja ma z niego pociechę

Pomimo nie najlepszych wyników osiąganych ostatnio przez klub z Nowego Sącza jest coś, a właściwie ktoś, kto wlewa nadzieję w serca kibiców nowosądeckiego pierwszoligowca. Mowa tutaj o wychowanku klubu, 19-letnim Kamilu Ogorzałku, który gra na pozycji pomocnika. Zawodnik debiutował w tym roku na boiskach pierwszej ligi (wcześniej grał w czwartej), zaś w bieżącej kampanii zagrał w czterech meczach ligowych i jednym pucharowym. W trzech ostatnich występach, wliczając Puchar Polski, zanotował po bramce.

- Mam jeden cel w tym sezonie: zająć z Sandecją jak najwyższą pozycję - deklaruje.

Sportowy24.pl w Małopolsce