Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To była prawdziwa batalia! Wodociąg jednak powstanie

Lech Klimek
Obniżający się poziom wód to zmora wielu mieszkańców. Ostatecznie w gminie za kilka lat powstanie sieć wodociągowa.

- To może zabrzmi źle, ale życzyłbym wszystkim, którzy nie chcą u nas wodociągu, żeby mieli z wodą problemy, jakich ja doświadczyłem - mówi Przemysław Wszołek, mieszkający w ścisłym centrum Moszczenicy. - Prawie dwa lata byłem bez wody. Mam wykopane dwie studnie, trzecią pogłębioną i nic. Dopiero studnia głębinowa, wywiercona do maksymalnej dozwolonej głębokości, dała mi wodę, jednak jej jakość jest po prostu słaba - mówi.

By móc korzystać z wody Wszołek musiał zainstalować w domu małą stację uzdatniania wody. Kosztowało go to ponad 10 tysięcy złotych, a jak mówi, koszty bieżącej eksploatacji też są wysokie. Gdy usłyszał o tym, że gmina planuje budowę wodociągu, odetchnął z ulgą. Szybko okazało się jednak, że inwestycja napotyka na opór. Aby doczekała się realizacji, ponad połowa mieszkańców powinna była wyrazić chęć podłączenia się do sieci. Wielu twierdziło, że wodociąg jest im niepotrzebny, bo przyłącza są kosztowne, a i woda będzie droższa.

Konsultacje, jakie z mieszkańcami Moszczenicy prowadziła gmina i ponawiane apele o zgodę na wodociąg przyniosły w końcu skutek. Z blisko 500 rozesłanych w sprawie wodociągu ankiet pozytywnie na zapytanie gminy odpowiedziało ponad 250 wypełniających je. Tym samym główna bariera przestała istnieć.

Zadowolenia z tego nie ukrywają przedstawiciele urzędu gminy, jak i wszyscy ci, którzy mają problemy z wodą w gospodarstwach.- Mam świadomość tego, że problem z zaopatrzeniem w wodę będzie się na terenie gminy pogłębiał - stwierdza wójt gminy Moszczenica Jerzy Wałęga. - Ta świadomość właśnie stanęła u podstaw inicjatywy budowy wodociągu. Miałby on kosztować około pięciu milionów złotych, co byłoby dla naszej małej gminy nie lada wyzwaniem, ale wartym zachodu - mówi.

By można było zaplanować wodociąg w gminie, zainteresowanie nim musiało wykazać co najmniej 50 procent mieszkańców, do których rozesłano ankiety. Mieszkają oni w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej inwestycji. Wielka akcja promująca przedsięwzięcie, przeprowadzona na terenie gminy, przyniosła efekt. Z wysłanych blisko 500 ankiet z pozytywnym odzewem do gminy wróciło 250.

Sieć wodociągowa, która powstanie w Moszczenicy, zasilana będzie z sieci miejskiej Gorlic. Jak podkreśla wójt, takie rozwiązanie nie byłoby możliwe bez życzliwości i woli współpracy miasta Gorlice. Plany wodociągowe Moszczenicy współgrają z projektem budowy wodociągów w Stróżówce. Zgodnie z założonym harmonogramem prace budowlane przy wodociągu powinny być realizowane w latach 2017- 2022.

- Dokonaliśmy inwentaryzacji domów, które docelowo mogą być objęte projektem - komentuje wójt. Wbrew pozorom największe problemy z wodą mają mieszkańcy nie tylko wysoko położonych części Moszczenicy. - Byłem chyba pierwszym, który wypełnił i złożył ankietę - mówi Przemysław Wszołek, mieszkający w centrum wsi. - Mam teraz wodę, ale wiem, co to znaczy żyć bez niej, namawiałem każdego, kogo mogłem, do składania deklaracji, bez wody nie przeżyjemy, można wręcz tak dramatycznie powiedzieć.

Przemysław Wszołek jest prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej. Jego opinia jest więc również miarodajna w innym aspekcie wodociągu. - Mamy płynący przez wieś potok, Moszczankę, ale on jest mało wydajny jak na potrzeby straży - tłumaczy. - Na całej jego długości brakuje miejsc, by zakładać tam stanowiska wodne na wypadek, odpukać oczywiście w niemalowane drewno, jakiejś akcji gaśniczej. Wodociąg i sieć hydrantów rozwiąże ten problem.

W Moszczenicy rodzina Gajewskich hoduje konie. Oni też mają problem z wodą. - Studnia koło domu wyschła - mówi Arkadiusz Gajewski. - Rozwiązaniem okazała się wspólna inwestycja z sąsiadami. Mamy mniej więcej dwa kilometry od domu, w lesie wielki zbiornik i sieć pięciu studni, ale to i tak nie wystarcza, przy tak suchym lecie jak obecne. Dlatego z niecierpliwością czekamy na wodociąg - dodaje.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska