"To nie był mój dzień. Gratuluję Danielowi świetnej dyspozycji w dzisiejszym starciu. Powodzenia w kolejnych rundach" - napisał Polak na Instagramie.
To reakcja na tyleż nieoczekiwaną, co zasłużoną porażkę. Wyrównaną walkę oglądaliśmy do stanu 4:4 w pierwszym secie. Później przewaga Evansa była już wyraźna. Zwłaszcza w drugim secie, w którym Hurkaczowi udało się wywalczyć tylko jednego gema.
Wrocławianinowi pozostał jeszcze występ w deblu, w którym razem z Feliksem Augerem-Aliassime’m zdołał awansować do 1/8 finału. O ćwierćfinał Polak i Kanadyjczyk powalczą w czwartek z z najwyżej rozstawionymi w turnieju Kolumbijczykami: Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem.
Hubert Hurkacz w drugiej rundzie ATP w Monte Carlo. Takiej wygranej nie było od czasów Wojciecha Fibaka
