https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tomas Jirsak żegna się z Wisłą. Następny Melikson?

Bartosz Karcz
Tomas Jirsak w Wiśle grał pięć lat. Teraz zmieni klub
Tomas Jirsak w Wiśle grał pięć lat. Teraz zmieni klub Andrzej Banaś
Po pięciu latach gry w drużynie Wisły Tomas Jirsak żegna się z krakowskim klubem. Piłkarz nie doszedł do porozumienia z "Białą Gwiazdą" w sprawie nowego kontraktu i będzie szukał zatrudnienia w innym miejscu.

- Rozmawialiśmy na temat przedłużenia umowy z Tomasem i jego menedżerem, ale nie udało nam się porozumieć - mówi wiceprezes ds. sportowych Jacek Bednarz. - Jedyne, co możemy w tej sytuacji zrobić, to podziękować Tomkowi za pięć lat gry dla Wisły i za profesjonalną postawę, którą prezentował w tym okresie.

O tym, że rozmowy z Jirsakiem w ogóle zostały rozpoczęte, zadecydowała udana dla Czecha końcówka minionego sezonu, kiedy grał z dobrym skutkiem m.in. na prawej obronie. Trener Michał Probierz był zadowolony z jego postawy i stwierdził, że chciałby widzieć Jirsaka w składzie również w następnym sezonie. Rozmowy na temat nowego kontraktu trwały kilka tygodni, ale ostatecznie nie doszło do porozumienia.

Nie można wykluczyć, że kolejnym zawodnikiem, który pożegna się z Wisłą, będzie Maor Melikson. Przy ul. Reymonta nie kryją, że reprezentant Izraela ma zgodę na transfer. Ze zdziwieniem przyjęto natomiast doniesienia izraelskiej gazety "Maariv", której Melikson miał powiedzieć, że na pewno do Wisły nie wróci, bo ma ona problemy finansowe.

- Trzeba podejść z dużą ostrożnością do tej publikacji - mówi Bednarz. - Oczywiście jestem skłonny uwierzyć, że Maor powiedział, że ma od nas zgodę na transfer, lecz nie sądzę, by wypowiadał się o naszej sytuacji finansowej. Gdy wróci do Krakowa, zweryfikujemy doniesienia izraelskiej gazety. Co do faktów, to są one takie, że owszem, jesteśmy gotowi sprzedać Meliksona, jednak na razie do klubu nie wpłynęła żadna oferta.

Przypomnijmy, że Melikson ma z Wisłą kontrakt ważny jeszcze przez trzy lata. W ostatnich miesiącach w kontekście zainteresowania tym piłkarzem przewijały się nazwy kilku klubów. M.in. Celticu Glasgow i Standardu Liege.

Belgowie rzeczywiście byli zainteresowani transferem Izraelczyka, ale na wstępnym zainteresowaniu się skończyło. Co do Szkotów, poza spekulacjami brytyjskich mediów nic w tej sprawie się nie wydarzyło. Trudno się zresztą dziwić. Melikson ma za sobą słaby sezon. Wydaje się, że jedyną szansą dla niego byłyby udane występy w reprezentacji. W przeciwnym razie nie można wykluczyć, że jesienią nadal będzie grał w Wiśle.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Trwa głosowanie! Sprawdź!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
villa
melikson 3 miechy PRO, pólroku kontuzja i ponad rok cienizny
s
speed
I Maorek będzie kiblował na ławeczce.Tu był gwiazdeczką,tam będzie nikim.
z
zafrasowany
Demolka Wisły trwa .Do sierpnia zostaną tylko juniorzy.Full ammatorski klub.
t
trugutt
Nareszcie miedzynarodowe pedalki zaczynaja odchodzic w poszukiwaniu innych bardziej kolorowych flag.
Ale pytanie co ze Stanem V., ta holenderska miernota ktora jest dyrektorem sportowym. Jak dlugo ta koza z nosa bedzie jeszcze we Wisle. To on doprowadzil Wisle do upadku wraz z innymi holendrami i wlasnie jego nalezy sie pozbyc i pogonic.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska