- Są trzy punkty na początek. W kolejnych meczach również gramy o zwycięstwa - podkreślił Tomasz Cywka po meczu z Koroną.
- Kilka razy wyszliśmy z fajnymi kontrami i mogliśmy strzelić więcej bramek. Czasem się udaje, a czasem nie. Najważniejsze, że zdobyliśmy drugiego gola. To dało więcej pewności i spokoju w naszej grze. Szkoda, że nie udało się zaliczyć więcej trafień, ale to był pierwszy mecz i miejmy nadzieję, że skuteczność będzie lepsza w kolejnych spotkaniach - mówił Cywka.
Autor: Piotr Tymczak
Przyznał, że istotne jest to, iż Wiśle udało się zachować czyste konto w obronie. - To jest priorytet. Jeżeli będziemy grali na zero z tyłu, to mamy takich zawodników, że zawsze coś stworzymy z przodu i przynajmniej tą jedną bramkę strzelimy. To jest więc najważniejsze, aby grać na zero z tyłu, a wtedy będzie łatwiej o trzy punkty - skomentował.
Trener Kiko Ramirez stawia na Cywkę jako prawego obrońcę. To dla niego nowa pozycja. - Grałem w przeszłości dużo na prawej pomocy. Jest więc trochę wspólnych cech z prawą obroną. Wiadomo, że na obronie jest więcej zadań defensywnych niż ofensywnych, trzeba inaczej rozkładać grę, ale myślę, że jest dobrze, a będzie tylko lepiej. Cały czas się uczę, wyłapuję rzeczy, które można poprawić i myślę, że będzie dobrze - mówił Cywka.
- We wcześniejszych rundach nie grałem tyle, ile bym chciał. Teraz mam minuty na boisku. To jest najlepszy trening i sprawdzian. Grałem w sparingach i to tylko może wyjść dla mnie na plus. Trener na mnie postawił i będę się starał odwdzięczyć za to zaufanie - podkreślił Cywka.
Przyznał też, że zwycięstwo z Koroną było bardzo ważne w kontekście walki o miejsce w pierwszej ósemce. - Byliśmy bardzo blisko w tabeli. Jest w niej ciasno. Czy to będzie Korona, Śląsk, czy mecze z innymi drużynami, to będziemy grali o trzy punkty. Chcemy być w górnej ósemce, a później powalczyć o wyższe cele. Wiadomo, pierwszy mecz po przerwie jest bardzo ważny dla całej drużyny, dla atmosfery w zespole i po wygranej może być tylko lepiej - powiedział Cywka.