https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice: Trenera poznaje się po tym, jak wychodzi z kryzysu

Jacek Żukowski
Tomasz Tułacz (trener Puszczy)
Tomasz Tułacz (trener Puszczy) Wojciech Matusik
Trener Tomasz Tułacz pracuje w Puszczy Niepołomice już ponad 9 lat. Przeżywał z nią różne chwile. Po porażce w Radomiu z Radomiakiem (0:2) jego zespół jest na 17. miejscu w tabeli ekstraklasy.

Była chęć rewanżu

- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to mecz i chcieliśmy się zaprezentować inaczej niż ostatnio u siebie – mówi trener Puszczy Tomasz Tułacz. - Zespół dobrze wszedł w mecz, były takie założenia, by nie dać się gospodarzom rozpędzić. Niestety, nie leżą nam stałe fragmenty, a są nie takie wybory, jak być powinny. Niestety, w II połowę to wejście było słabe. Nie uniknęliśmy tego, czego chcieliśmy uniknąć, czyli straty piłki na własnej połowie. Wtedy Radomiak jest bardzo groźny. Nasz zawodnik popełnił błąd – podał do przeciwnika i potem dynamika akcji spowodowała, że sprokurowaliśmy rzut karny, a druga bramka zamknęła ten mecz. Nie do końca jestem zadowolony z uproszczonej gry, bo to nam nic nie dało, a Radomiak lepiej zbierał piłki. Szybko straciliśmy gola po przerwie i to podziałało tak, jak podziałało. Próbowaliśmy zmian, ale na niewiele się one zdały.

Puszcza została więc na 17. miejscu w tabeli z dorobkiem 8 punktów. Rok temu po dwunastu kolejkach miała o dwa „oczka” więcej.

- Nic się nie zmienia, bardzo żałujemy, że nie wyszło tak, jak chcieliśmy, ale nie mamy nic do stracenia, spróbujemy wyciągnąć wnioski z tego, co się nie udało – mówi trener. - Przez dwa tygodnie przerwy w lidze widziałem mobilizację w zespole, ale przegraliśmy.

Puszcza ewidentnie jest w kryzysie, przegrała cztery ostatnie mecze. Jak wyjść z kryzysu?

- Trenera poznaje się nie po tym jak idzie dobrze, tylko jak reaguje, gdy zespół wpada w dołek – mówi Tułacz. - Wiele jest powodów tego, dlaczego znaleźliśmy się w dołku, nie tylko oczywiste, ale i te które są nieoczywiste, a o których nie chcę mówić. Wejść w kryzys jest łatwo, ale wyjść z niego już trudno. W meczu w Radomiu wszystko posypało się po karnym. Martwi mnie, jak zespół szybko rezygnuje. Pracowaliśmy nad motoryką, ale tak, by nie spowodować kontuzji, bo z tym jest duży problem, który ciągnie się od wielu tygodni. Bardzo skonsolidowani wróciliśmy ze zgrupowania, ale nie poszedł za tym wynik. Robię wszystko, by pomóc zawodnikom, jeszcze nie spadliśmy z tej ligi, choć nie pomogliśmy sobie tym meczem. Można jeszcze wszystko zrobić, tylko trzeba w to wierzyć, jest jeszcze wiele meczów. W tamtym sezonie cechowała nas ogromna determinacja, tym zabieraliśmy argumenty przeciwnikom, ale do tego jest potrzebna dobra dyspozycja fizyczna i mental.

Plaga kontuzji

Puszczę w ostatnim czasie doświadczyła plaga kontuzji.

- Po piątej kolejce mieliśmy siedem kontuzji – przypomina trener. - W 23-osobowej kadrze. Proszę sobie wyobrazić, jak wtedy wygląda trening, jak spada jego jakość, intensywność. Ponadto zespół, który w tamtym sezonie biegał w najlepszym meczu 128 km, a średnio około 120 km, teraz w meczu z Rakowem przebiegł 102 km. To jakby grać o dwóch zawodników mniej. Trzeba umieć wyjść z kłopotu, głęboko wierzę, że nam się uda. Krok po kroku musimy wydostać się z sytuacji. W ubiegłym sezonie potrafiliśmy wyjść ze złej sytuacji i robimy teraz wszystko, by z tego wyjść. Po tym się poznaje zespoły, że w trudnych momentach potrafią wydostać się na prostą.

Trudny terminarz

Już w piątek Puszcza zagra w Szczecinie, a we wtorek w Pucharze Polski z Kotwicą w Kołobrzegu.

- Przed nami trudny tydzień – mówi Tułacz. - W piątek gramy w Szczecinie, we wtorek w Kołobrzegu, a w przyszłą sobotę z rywalem, który nie gra w Pucharze Polski, czyli z Lechem Poznań. Taki jest kalendarz, ale może czasem im trudniej, tym lepiej? Plany mamy takie, by w środę trochę odpocząć, w czwartek wsiadamy do pociągu i jedziemy na mecz, wracamy w sobotę rano, a w niedzielę już trzeba się pakować i jechać do Kołobrzegu.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska