Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Równi Krupowej: kobieta znalazła dwa ciała

Tomasz Mateusiak
Mężczyźni leżeli na gołej ziemi. Wokół nich było pełno butelek
Mężczyźni leżeli na gołej ziemi. Wokół nich było pełno butelek Grzegorz Sikora
Na Górnej Równi Krupowej policja odnalazła w niedzielę dwie martwe osoby. Przyczyny ich śmierci nie są jeszcze do końca znane. Funkcjonariusze podejrzewają jednak zamarznięcie lub zatrucie alkoholowe.

Z samego rana idąca do pracy kobieta spostrzegła w okolicach budynku Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dwie leżące na trawie bez ruchu osoby. Postanowiła zaalarmować policję.

Przybyłym na miejsce kilka minut później funkcjonariuszom nie pozostało jednak nic innego, jak stwierdzić zgon mężczyzn.

- Mężczyźni byli nam znani - twierdzi podinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Zobacz także: W Nowym Targu sanitariusz ratuje życie i kieruje karetką

- Jeden z nich był bezdomny, a drugi to taki "łazik". Wokół ciał leżało sporo butelek po alkoholu. Możliwe że był on skażony, będziemy badać ten wątek - dodaje podinsp. Pietruch. Jak się okazało, zmarli na kilka godzin przed śmiercią byli legitymowani przez policję, na ulicy Staszica. Mieli 30 i 38 lat.

Policja szybko wykluczyła udział w zdarzeniu osób trzecich. Najprawdopodobniej więc, mężczyźni ucięli sobie drzemkę, z której już się nie obudzili.

W tę noc w Zakopanem temperatura była dodatnia. Jednak dla organizmu pod wpływem alkoholu, nawet przy takiej pogodzie, noc pod gołym niebem może zakończyć się tragedią.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska