https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Nowym Targu sanitariusz ratuje życie i kieruje karetką

Józef Słowik
Sanitariusz i szofer w jednym? Nie wszystkim się to podoba
Sanitariusz i szofer w jednym? Nie wszystkim się to podoba Józef Słowik
Naprawa sytuacji ekonomicznej Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu oznaczać będzie dla wielu pracowników zwolnienia. Tylko w styczniu w szpitalu pracę straciło 25 osób, z czego największą grupę stanowią pracownicy pogotowia ratunkowego. Osiemnastu kierowcom jeżdżącym karetkami listonosze przynieśli w nowym roku wypowiedzenia. Mają ich zastąpić sanitariusze, którzy jednocześnie będą kierować samochodami pogotowia.

Jak mówi Jacek Mastalski ze Szczawnicy, kierowca z 23-letnim stażem pracy, nic nie wskazywało na to, że dyrekcja szpitala zdecyduje się na tak drastyczny krok. - Jeszcze z końcem ubiegłego tygodnia mieliśmy spotkanie z przedstawicielami dyrekcji - mówi Mastalski. - Gdy ktoś z nas zapytał, czy są plany zwolnienia pracowników, dostaliśmy zapewnienie, że nie. Gdy wróciłem w domu czekało już na mnie, jak się okazało, wypowiedzenie wysłane listem poleconym. Zwolnieni kierowcy otrzymali trzymiesięczne wypowiedzenia. W podobnej sytuacji jak Mastalski znalazł się jego kolega Zygmunt Kowalczyk. - Powodem zwolnień, jak twierdzi dyrekcja, jest zmiana składu osobowego załóg karetek - mówi Kowalczyk. - Ponieważ teraz kierowca ma być jednocześnie ratownikiem medycznym, niektórzy zagrożeni zwolnieniem koledzy zdecydowali się dokształcać z ratownictwa medycznego.

Podhale: górale szykują się do jesiennych wyborów

Kowalczyk jednak nie zamierza dokształcać się w wieku 53 lat. Do zatrudnienia ratowników w roli kierowców także podchodzi z dużym dystansem. - Te młode wilki, jak ja na nich mówię, mogą się nie sprawdzać w roli kierowcy karetki - twierdzi Kowalczyk. - Od kierowców tego typu aut wymaga się nie lada umiejętności. Trzeba jechać pewnie, szybko, ale bezpiecznie. A oni myślą, że zrobią szkołę ratownika medycznego i kurs prawa jazdy - i to wystarczy. Karetki pogotowia ratunkowego działającego w nowotarskim szpitalu są rozlokowane również w pięciu podstacjach na terenie powiatu. Ich załogi funkcjonują nie tylko w samym Nowym Targu, ale również w Rabce, Jabłonce, Szczawnicy, Sromowcach i Czarnym Dunajcu. Krzysztof Faber, starosta nowotarski, zapewnia, że zarząd powiatu nowotarskiego doskonale wie o poczynaniach dyrekcji. Zaznacza, że zwolnienia w 50-osobowej załodze pogotowia były wymuszone nie tylko sytuacją finansową szpitala, ale również zmianami w przepisach o składach osobowych karetek.

Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu, zapewnia, że kierowcy od dawna wiedzieli, że na pracę będą mogli liczyć jedynie ci, którzy jednocześnie będą się sprawdzać jako ratownicy medyczni. - Wiele szpitali w Polsce wprowadziło już lub wprowadza takie rozwiązania, że jeden z sanitariuszy jest jednocześnie kierowcą karetki - mówi dyrektor Wierzba. - Zgodnie z nowym systemem ratunkowym nie jest bowiem potrzebne, aby we wszystkich karetkach jeździli lekarze. Zwolnienia mają przynieść szpitalowi oszczędności, dyrektor jednak nie chce nam ujawnić ich skali.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin
Taki kozak jesteś bo myślisz że skończyłeś szkołę i wielkim ratownikiem będziesz?
Tak jak kiedyś sanitariusz nosił torbę za lekarzem tak Ty dziś nosisz tę torbę no i może jeszcze stetoskop jak Ci pozwoli. Większość dzisiejszych ratowników to dawni sanitariusze. Nagle pozbyli się słomy z butów i stali się wielkimi ratownikami??
Miałem do czynienia z ratownikami których wezwałem do mojej mamy. Źle się czuła i z każdą minutą stan się pogarszał a oni nie chcieli jej zabrać do szpitala. RR i saturacja w normie. Nic się nie dzieje. W końcu jak wrzasnąłem na nich zabrali mamę do szpitala. Na Izbie Przyjęć diagnoza ZAWAŁ. Ja nie generalizuje i nie wrzucam wszystkich ratowników do jednego wora ale uważam że nie należy ujmować dawnym sanitariuszom a wręcz przeciwnie należy pamiętać o tym że to oni kiedyś jeździli karetkami i to oni wykonywali kiedyś pracę którą wykonują dziś ratownicy.Pozdrawiam
g
gość
Owczarek niemiecki uratował babcię od śmierci --nie wpuścił ratowników do mieszkania.Pozdrawiam ratowników po 2 letniej szkole Ratownika Medycznego,
p
pogotowie
Szkoda, że wszyscy wybitni komentatorzy nie pomyślą o zwolnionych ludziach tylko przyczepili sie do różnicy pomięcy sanitariuszem a ratownikiem medycznym. Pewnie to teraz ma takie znaczenie dla tych ludzi, którzy od pierwszego marca zostaną bez środków do życia, że głowa mała. No ale przecież ten ich wielki wicestarosta, Maciej J, za które go pięc lat temu strajkowali jeździ na wycieczki do Peru, a jego zona zarabia po 300 tysięcy złotych rocznie w nowtarskim szpitalu, ale najważniejsza jest jednak nomenklatura
r
ratownik
Czyli wynika z tego, że kierowcy teraz skończą studia medyczne bo są ratownikami medycznymi a to dobre
w
wilk
ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!! Panie redaktorze jacy sanitariusze czy Pan wie w jakich Pan czasach żyje, szkoda słów co za poziom artykułu.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
m
mano
Jacy sanitariusze. Kto pisze i kto zatwierdza te artykuły panie redaktorze Słowik najpierw niech się Pan zapozna z tematem a później bierze za pisanie. Masakra aż odniechciewa czytać się tak niekompetentnych gazet. Sanitariusze w pogotowiu ostatni raz jeździli jakieś 15 lat temu.
f
fffffffffff
Ninawidzę gdy ktoś oczrnia kogokolwiek bezpodstawnie. Jeżeli czułeś alkochol od lekarza to mogłeś wezwać policję i gdyby to okazało się prawą to oni wiedzieli by co z tym zrobić, jeżeli tego nie zrobiłeś to znaczy że to tylko twoja wyobrażnia, a następnym razem pomóz sobie sam jak wszystkich obrażąsz a nie nażekaj.
r
ratuszowy
Sanitariusz to inaczej noszowy, taki gosciu co dzwiga na noszach chorego. Sanitarusz jest odpowiednikiem salowej czyli po prostu przyuczony do zawodu w jakims szpitalu ale bez formalnego wyksztalcenia. Ratownik moze zadbac o pierwsza pomoc i przywiesc do szpitala gdzie pijany lekarz w SOR
udzieli dalszej pomocy i zadba aby w komfortowych warunkach chory zostal odpowiednio przebadany.
Ostatnio bylem SOR bo se przeciolem reke i trzeba bylo zalozyc szwy. Bylem tam okolo 9 wieczorem a wyszedlem okolo 6 rano. Szwow mialem nie tak duzo bo tylko dziewiec. POtrzebowalem szczepianke na tezca ale nie mieli wiec wystawili mi recepte i rodzina poszla do dyzurnej apteki aby kupic. Na szczescie byli uprzejmi i pielegniarka mi dala ten zastrzyk a nie jakis dozorca. W poczekalni widzialem ludzi ktorzy
mieli polamane konczyny i siedzieli w bolu godzinami. Ja mialem reke owiniata scierka z kuchni ale jak sie przekrwawila to nie bylo czym juz owinac wiec poszedlem po prosbie o klucz do ubikacji a jak mi dali to na szczescie mieli tam papier toaletowy wiec sobie reke owinolem tym papierem. Od lekarza co mnie szyl pachnialo spirytusem ale dobrze sie chlop trzymal wiec nie narzekalem bo jakbym narzekal to kto by mnie zeszyl, przeciez nie ratownik czy jakas tam pielegniarka. Wniosek wiec ze lekarze moga robic co chca, wiec jak sie dzwoni po karetke to trzeba zadac takiej z lekarzem, wszystko jedno trzezwy czy tez nie.
l
los
Uprzejmie informuje redaktora piszacego ow artykul, ze sanitariusz to nie ratownik medyczny i, by rozwiac ewentualne watpliwosci, ratownik medyczny to nie sanitariusz. Ratownik posiada prawo wykonywania zawodu, jest absolwentem uczelni wyzszej, ukonczyl odpowiednie studia na wydziale medycznym!
d
d.
Sanitariusze to są w wojsku, tu jest wykwalifikowana medycznie osoba, uprawniona do udzielania pomocy medycznej, Ratownik Medyczny. Kierowca, niestety nie może prowadzić reanimacji, ani podawać leków, taki system jest wymogiem Unii Europejskiej. Mogli Panowie iść do szkoły medycznej i się uczyć, no tak ale najpierw trzeba maturę zrobić. Bez nauki nie ma chleba. Przynajmniej nikt pacjentowi krzywdy nie zrobi z powodu braku wiedzy i umiejętności
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska